pogoda
Warszawa
13°

Zapadła decyzja. "Wystarczy jeden wystrzał, aby oskarżyć Polskę o agresję"

1292

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka chce doprowadzić do użycia środków bojowych i zaognić spór na granicy z Polską? Tak twierdzi były ambasador Białorusi w Polsce. - Z naszych informacji wynika, że rozważany jest pomysł dalszej eskalacji konfliktu – powiedział "Faktowi" Paweł Łatuszka.

Zapadła decyzja. "Wystarczy jeden wystrzał, aby oskarżyć Polskę o agresję"
Według Łatuszki Łukaszenka planuje użycie broni palnej (Getty Images, Valery Sharifulin)

W czasie rosnących napięć na granicy polsko-białoruskiej dziennikarze "Faktu" poprosili o komentarz w tej sprawie Pawła Łatuszkę, byłego ambasadora Białorusi w Polsce. Jego słowa są niepokojące. Opozycyjny polityk ostrzega przed alarmującymi planami Łukaszenki.

W Mińsku zapadła decyzja, która nie wyklucza, że strona białoruska użyje broni palnej. Wystarczy jeden wystrzał, aby oskarżyć Polskę o agresję, i to w czasie, gdy na granicy gromadzą się wojska rosyjskie. Te zaś z pewnością pospieszą z pomocą zaprzyjaźnionym Białorusinom - powiedział Łatuszka "Faktowi".

Łatuszka jeszcze przed rokiem miał bliskie powiązania z władzą w Mińsku. Dziś przekonuje, że Łukaszenka systematycznie realizuje plan, który ma na celu przede wszystkim destabilizację sytuacji w Polsce i innych krajach bałtyckich. Jego narzędziem na być m.in. KGB i straż graniczna, ale może posunąć się też do bardziej drastycznych środków.

Proszę nie mieć złudzeń, że Łukaszenka poprzestanie na kryzysie imigracyjnym. Już groził narkotykami, a nawet materiałami jądrowymi. No bo jak inaczej zrozumieć jego publiczną wypowiedź, gdy mówił, że "nikogo nie szantażuje, ale ma materiały jądrowe" – stwierdził polityk.

Skrupulatnie realizowany plan Łukaszenki

Plan zaczął być wdrażany już wiosną tego roku, kiedy imigranci byli dowożeni do unijnej granicy, a białoruska straż umywała ręce od odpowiedzialności za nich. Kolejny etap trwa obecnie, gdy na granicę kierowane są grupy imigrantów i prowokowane są incydenty z ich udziałem.

- Ten etap zaczęto wdrażać w życie 3 lipca i widzieliśmy najpierw sceny na granicy z Litwą, a teraz obozowisko na granicy polskiej – powiedział Łatuszka. Trzecim etapem ma być wypuszczenie licznych, zorganizowanych grup.

Były ambasador Białorusi w Polsce twierdzi, że sankcje nakładane na przywódcę Białorusi przez Unię Europejską są niewystarczające i niestraszne Łukaszence. Jego zdaniem praktyki przez niego stosowane dają podstawy, by uznać go za terrorystę.

Zobacz także: Sytuacja na granicy wciąż nierozwiązana. „Wpadliśmy w sidła”
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Czym nawozić rabarbar? Po tym będzie rósł jak szalony
Kibole chcieli napaść na pociąg pełen ludzi. Mieli przy sobie miotacze gazu i pałki
18-latek za kierownicą bmw. Oto finał
Nowa umowa surowcowa między Ukrainą a USA. Co znalzło się w projekcie?
Kupiła bilet, dostała mandat. "Odepchnęła rękę i zasłoniła kod"
Ewakuacja na Islandii. Rój trzęsień ziemi i zagrożenie erupcją wulkanu
Pędraki na trawniku. Po tym rozpoznasz ich obecność
Donald Trump zadowolony z nowego związku Tigera Woodsa. "Oboje są wspaniali"
Polska na 52. miejscu w rankingu. Eksperci zaniepokojeni
Niedźwiedź zaatakował na Słowacji. Zginął 60-latek
Największy na świecie. Pomnik Jana Pawła II popada w ruinę
Jak pikować pomidory? Pamiętaj o tej zasadzie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić