Pomorskie służby ratunkowe zostały wezwane do nietypowej interwencji. Do Jeziora Mezowskiego Małego wpadł samochód osobowy. Na szczęście w pojeździe nie było pasażerów.
Auto prawdopodobnie samoczynnie stoczyło się z brzegu – poinformował rzecznik prasowy straży pożarnej w Kartuzach Marek Szwaba.
Pomorze. Strażacy wyciągnęli z jeziora samochód osobowy
Działania strażaków polegały na wyciągnięciu pojazdu na brzeg. Na miejsce przybył także nurek, który potwierdził że w pojeździe nikogo nie było. Policja podkreśla, że przyczyną incydentu było najprawdopodobniej roztargnienie.
23-latka kierująca alfą romeo zatrzymała auto na łące w pobliżu jeziora, ale zapomniała zaciągnąć hamulec ręczny – przekazała zastępca rzecznika kartuskiej policji Karolina Jędrzejczak.
Nie zaciągnęła ręcznego. Samochód wpadł do jeziora
Samochód stoczył się z wzniesienia. Przejechał przez plażę i wpadł wprost do jeziora. 23-latka została ukarana mandatem za niewłaściwe parkowanie.
Obejrzyj także: Jazda autem po cienkim lodzie. Rosjanie pokazują nagranie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.