Informacje o wysokiej liczbie zgonów w Niemczech przekazał dziennik "Tagesspiegel". Statystyki budzą zaskoczenie, ponieważ w Stanach Zjednoczonych mieszka znacznie więcej osób. Według danych z początku tygodnia umiera tam 1,7 proc. zarażonych koronawirusem, podczas gdy u naszych zachodnich sąsiadów – aż 2,2 proc.
Przeczytaj także: Nowa groźna choroba z Chin. Wirus Nipah zabija 75 proc. zarażonych
Koronawirus w Niemczech. Dlaczego umiera coraz więcej osób z COVID-19?
Tylko w czwartek 14 stycznia w Niemczech zmarło 1244 osób zarażonych koronawirusem. Według portalu WorldOMeter.info od czasu wykrycia pierwszego przypadku COVID-19 w kraju do teraz w kraju potwierdzono łącznie 45 259 ofiar pandemii.
Przeczytaj także: Koronawirus w Polsce. "Wybrakowany" raport COVID-19. Najnowsze dane
Berliński Instytut im. Roberta Kocha zgromadził dane na temat ofiar pandemii COVID-19 w Niemczech. Z ustaleń naukowców wynika, że aż 96 proc. ukończyło 60. rok życia, z czego 70 proc. miało ponad 80 lat. Z kolei w Stanach Zjednoczonych zmarli byli zazwyczaj młodsi.
Przeczytaj także: Koronawirus. Niepokojące informacje dla ozdrowieńców COVID-19
Eksperci dążą do znalezienia wyjaśnienia, dlaczego statystyki niemieckie i amerykańskie tak bardzo się różnią. Jak podaje Wirtualna Polska, prawdopodobnie niebagatelny wpływ ma na to liczba wykonywanych testów na koronawirusa. W Stanach Zjednoczonych – w porównaniu z Niemcami – przeprowadza się ich znacznie mniej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.