Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"Żart" Kaczyńskiego o osobach transpłciowych. Znowu to powiedział

43

Jarosław Kaczyński kolejny raz nieprzychylnie odniósł się do osób transpłciowych. Tym razem przypomniał żart, który opowiedział już w czerwcu tego roku, przy okazji wizyty we Włocławku. "Powtórka z rozrywki" miała miejsce podczas sobotniego wystąpienia w Częstochowie. Co dokładnie powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości?

"Żart" Kaczyńskiego o osobach transpłciowych. Znowu to powiedział
To nie pierwszy raz, kiedy Jarosław Kaczyński żartuje z osób transpłciowych. (PAP, Waldemar Deska)

Kaczyński o osobach transpłciowych. Powtórzony "żart"

W sobotę 15 października Jarosław Kaczyński podczas wizyty w Częstochowie ponownie uderzył w osoby nieheteronormatywne. Podobna sytuacja miała miejsce w czerwcu we Włocławku. Prezes Prawa i Sprawiedliwości skomentował wtedy postulat środowisk LBGT+ dotyczący korekty płci. Kaczyński mówił, że pojawiają się oczekiwania, by "każdy mógł w pewnym momencie powiedzieć, że teraz, do tej pory, do godziny 17:30 byłem mężczyzną, ale teraz jestem kobietą".

Podczas wizyty w Częstochowie prezes PiS znów się do tego odniósł. - Otóż, jakie ma rzeczywiście spojrzenie ten wspomniany już przeze mnie pan o imieniu Donald na sprawy takie jak kwestie życia rodzinnego, na takie kwestie, które są związane dzisiaj z możliwością zmiany płci. I to nie zmiany poprzez jakieś zabiegi lekarskie, operacyjne, bo to czasem jest potrzebne. Bo są ludzie, którzy mają jakieś wady psychiczne albo nawet fizyczne, tak zwane obojnactwo. I tym ludziom oczywiście trzeba pomóc - mówił Kaczyński.

Ale chodzi o zmianę płci na zasadzie decyzji. No, że na przykład pan marszałek mówi, że od dzisiaj, od godziny tej i tej — spojrzę, jest w tej chwili za 24 siódma — ja mam na imię Zofia. Na przykład Zofia, bo nie wiem, jakie imię pan lubi — kontynuował prezes Prawa i Sprawiedliwości, a jego zagorzali zwolennicy wyglądali na rozbawionych.

Jarosław Kaczyński wcześniej wspominał o osobach transpłciowych m.in. w Puławach. Prezes PiS powiedział tam: "Lewica postmarksistowska atakuje istotę społeczeństwa. Jedna z takich różnic, których chce zatarcia, jest zapisana w genach. To sprawia, że ktoś jest mężczyzną, a ktoś kobietą. Przy całej swojej skromnej powierzchowności, nie mógłbym nagle ogłosić, że jestem kobietą".

Zobacz także: Kaczyński powiedział "dość". Nie kryją swojej radości
Autor: WEG
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić