Zaskakująca scena miała miejsce we włoskiej miejscowości Ventimiglia. Burmistrz Gaetano Scullino został zaproszony na wywiad na żywo dla włoskiej telewizji. Tematem rozmowy miało być bezpieczeństwo oraz praca lokalnej straży miejskiej.
Burmistrz okradziony w telewizji na żywo
Wywiad jednak został nagle przerwany. W pewnym momencie polityk zaczął nerwowo się rozglądać i odszedł od kamery. Zdziwiona dziennikarka zapytała, co się stało. Wtedy burmistrz przyznał, że ktoś właśnie go okradł.
Czytaj także: Uciekał przez pole. Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku
Scullino zostawił na ławce swoją kurtkę. Złodziej wykorzystał fakt, że wszyscy byli skupieni na wywiadzie i bez skrupułów zabrał rzecz burmistrza.
- Przyślę wam rachunek - żartował potem szef miasta Ventimiglia.
Burmistrz już nic nie musiał mówić o bezpieczeństwie, bo cały świat dowiedział się, że w jego mieście trzeba uważać na swoje rzeczy. Film błyskawicznie stał się hitem internetu.
Czytaj także: Relikwia Jana Pawła II skradziona. Była tam krew papieża