W piątek (9 czerwca) za pośrednictwem mediów społecznościowych Greta Thunberg poinformowała, że kończy szkołę średnią, dlatego organizuje ostatni szkolny strajk klimatyczny.
251. Tydzień strajku szkolnego. Dziś kończę szkolę, co oznacza, że nie będę już mogła strajkować w szkole dla klimatu - napisała 20-latka na swoim Twitterze.
Dziewczyna podkreśliła jednak, że nadal będzie protestować przeciwko niewystarczającym działaniom polityków przeciwko globalnemu ociepleniu, ale już nie jako uczennica.
Czytaj więcej: Atak nożownika w Szwecji. Ranne cztery osoby
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piątkowy strajk szkolny
Szkolny strajk klimatyczny rozpoczął się w 2018 roku i odbywał się w każdy piątek przed szwedzkim parlamentem.
Kiedy zaczynałam strajkować w 2018 roku, nigdy nie spodziewałem się, że do czegoś takiego dojdzie. Po codziennym strajku przez trzy tygodnie, byliśmy małą grupą dzieci, które postanowiły kontynuować to w każdy piątek. I tak się stało, i tak powstało Fridays For Future - napisała.
Warto podkreślić, że gdy Greta Thunberg przystępowała do protestu miała indywidualny tok nauczania ze względu na diagnozę spektrum autyzmu, a inni uczniowie dołączali do manifestacji poza lekcjami lub przychodzili całymi klasami z nauczycielami w ramach zajęć.
W 2019 roku aktywistka przerwała na rok naukę, aby skoncentrować się na działalności klimatycznej. Wówczas do przedsięwzięcia przyłączyło się wiele osób, a ruch stał się globalny. Ludzie strajkowali w ponad 180 krajach.
W wielu częściach świata nawet przyspieszamy ten proces. Zapewne wielu z nas, absolwentów, zastanawia się teraz, w jaką przyszłość wkraczamy, mimo że to nie my spowodowaliśmy ten kryzys - napisała Greta.
W pandemii fizyczny protest został zawieszony, a wznowiony nie miał już tak dużej frekwencji, jak wcześniej.
Czytaj również: Uznali seks za sport. Teraz organizują mistrzostwa Europy
Źródło: PAP, theguardian.com