Niemal 53 lata temu człowiek stanął na powierzchni Księżyca. Pierwszymi ludźmi, którzy postawili stopy na Srebrnym Globie byli Neil Armstrong i Edwin Aldrin. To jeden z najbardziej przełomowych momentów w historii ludzkości. NASA planuje wykonanie kolejnego kroku milowego.
Człowiek stanie na Marsie?
Agencja kosmiczna jest bardzo zainteresowana postawieniem ludzkich stóp na powierzchni Marsa. Naukowcy podzielili się niedawno swoimi planami. Jak wytłumaczono w komunikacie, misja miałaby być dwuosobowa i trwać 30 dni. Jednym z jej głównych celów miałoby być udowodnienie opłacalności życia i pracy na powierzchni tej odległej planety.
Przeprowadzenie misji jest możliwe, lecz nie będzie łatwe. Biorąc pod uwagę odległość między Ziemią a Marsem, podróż trwałaby około 500 dni. Astronauci musieliby spędzić miesiące w mikrograwitacji. Po dotarciu na Czerwoną Planetę, trzeba poświęcić sporo czasu na regenerację organizmów, by funkcjonować w częściowej grawitacji Marsa, która jest w przybliżeniu zaledwie jedną trzecią grawitacji Ziemi.
Czytaj także: NASA pokazała niesamowite nagranie. Daje do myślenia
NASA sugeruje, że jednym ze sposobów na poradzenie sobie z tym problemem może być umieszczenie załogi w łaziku ciśnieniowym. Pozostaje jednak jeszcze kwestia oddychania w marsjańskiej atmosferze. Naukowcy wciąż pracują nad tym skomplikowanym zagadnieniem.
Na ten moment wszystko pozostaje w sferze koncepcji. Obecnie nie ma jeszcze odpowiedniej technologii, by człowiek mógł swobodnie badać Czerwoną Planetę. Eksperci z NASA mają nadzieję, że misję uda się zrealizować pod koniec lat 30. lub na początku lat 40. XXI wieku. Wszystko zależy od tego, jak duże postępy uda się poczynić.
Czytaj także: Zdjęcie satelitarne NASA. Niepokój na Pacyfiku