Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę swoją działalność w Rosji wstrzymały m.in. McDonald's, KFC, Coca-Cola, Heineken, Carlsberg czy Ikea. Z polskich firm wyjście z Rosji ogłosił choćby CCC, Nowy Styl czy LPP, a setki innych wycofują się ze współpracy z rosyjskimi podmiotami.
Łącznie od 24 lutego ponad 450 firm ogłosiło, że wycofują się lub zawieszają swoją działalność na terenie Rosji, by nie wspierać tamtejszego rynku. Jak się okazuje, w Rosji brakuje nawet części, aby... naprawić schody ruchome.
Rosjanie przyzwyczaili się do wygody, jednak ta została im zabrana. Jak czytamy w mediach społecznościowych, w centrach handlowych Federacji Rosyjskiej schody zaczęły się psuć i nie można ich naprawić, ponieważ są one wyprodukowane za granicą, a części nie są dostarczane do Federacji Rosyjskiej z powodu sankcji.
Ruch schodów ruchomych został tymczasowo zatrzymany. Chodzenie dozwolone! Czas oczekiwania na dostawę części zamiennych wydłużył się, przepraszamy za niedogodności - czytamy na karteczce w centrum handlowym w Rosji.
Kolejne sankcje
Rosyjscy i białoruscy przewoźnicy mają zaledwie kilka dni (do 16 kwietnia) na opuszczenie państw należących do UE. Każdy kraj członkowski może tylko warunkowo zezwolić na realizowanie przewozów od tych krajów. Dotyczy to przewozu niezbędnych produktów, takich jak leki, farmaceutyki, wyroby medyczne, produkty rafineryjne, produkty rolne, produkty spożywcze, nawozy.
Czytaj także: Lekarze dokonali cudu. Nagranie z Kijowa obiegło media
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.