Paczkomatów InPost przybywa i mieszkańcy nawet małych miasteczek i wsi mają możliwość, by z nich skorzystać.
Widok, jaki zastał pewien użytkownik Twittera pod jednym z nich, może wielu zszokować.
Nietypowa lokalizacja paczkomatu znajduje się w Kielcach na ul. Batalionów Chłopskich 107. A mężczyzna zastał tam... nagrobki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Taki widok aż się prosi o uwiecznienie na zdjęciu. Ów przechodzień, którym jest dziennikarz Marcin Tyc nie omieszkał podzielić się tym widokiem w mediach społecznościowych.
Natychmiast posypały się komentarze. "Nie zmieściło się do skrytki?", "Wieczysta skrytka", "Gorzej jak z paczkomatu trup wyskoczy" - piszą rozbawieni internauci.
Nietypowa lokalizacja paczkomatu InPost
Okazuje się, że automat znajduje się przed bramą lokalnego zakładu kamieniarskiego.
Jeden z kurierów po zobaczeniu zdjęcia także skomentował post. "Dzięki za namiar, zajmiemy się tą perełką" - napisał.
Lokalizacje niektórych paczkomatów wielokrotnie potrafiły zadziwiać. Nie rzadko też na ich umiejscowienie narzekają okoliczni mieszkańcy. Bywa, że paczkomaty ulokowane są w trudno dostępnych punktach, przez co można w ogóle nie wiedzieć o ich istnieniu.
Zdarza się, że w celu nadania bądź odebrania paczki należy wejść do środka budynku. Tak było np. na poznańskim Łazarzu, gdzie paczkomat ukryty został w niewielkim pawilonie.
Obecnie na terenie całej Polski jest już ok. 19 tys. automatów InPost służących do odbioru i nadawania paczek.
Coraz częściej łatwiejszy dostęp do paczkomatów mają mieszkańcy małych miasteczek i wsi. Łatwiejsza staje się także obsługa automatów.
Zgodnie z prawem budowlanym, na postawienie paczkomatu o wysokości niższej niż 3 metry nie trzeba mieć specjalnych pozwoleń, przez co niekiedy dochodzi do nieporozumień.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.