W ostatnich dniach na basenie Polonez OSiR na warszawskim Targówku doszło do masowego zatrucia chlorem. Jak informuje PAP, norma zawartości chloru w wodzie przy dnie została przekroczona ponad dziesięciokrotnie, a przy lustrze wody – ponad trzykrotnie.
Na miejscu pojawili się policjanci, zastępy straży pożarnej i zespoły ratownictwa medycznego. Poszkodowanych zostało 25 osób, wśród nich dzieci.
W sprawie zatrzymano trzy osoby, które miały bezpośredni dostęp do infrastruktury basenu. Zarzut przedstawiono 72-letniemu mężczyźnie. Wobec pozostałych osób nie wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatrucie na basenie w Warszawie. Pracownik usłyszał zarzuty
W niedzielę, 28 lipca, zarzut popełnienia przestępstwa z art. 160 § 1 kodeksu karnego, czyli narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu usłyszał 72-letni pracownik pływalni Polonez - poinformował prokurator Norbert Woliński z Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga w Warszawie.
Przestępstwo to podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Jak wyjaśnił prokurator, mężczyzna był odpowiedzialny za obsługę urządzenia, które dozowało chlor do wody. - Tego chloru trafiło za dużo. Jego obowiązkiem było monitorowanie sprawności tego urządzenia, czy funkcjonuje prawidłowo - przekazał prokurator.
Po przesłuchaniu przez prokuraturę wobec mężczyzny został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.