Jak podaje kanał "Baza" na Telegramie, u 15-letniego mieszkańca obwodu swierdłowskiego znaleziono nie tylko instrukcję wykonania materiałów wybuchowych, ale także taktyki przeprowadzania zamachów terrorystycznych.
Czytaj także: FSB w akcji. Zatrzymanie jak z filmu
Zatrzymali 15-letniego "terrorystę"
Ponadto podczas przeszukania, które miało miejsce w kwietniu, skonfiskowano studentowi "Przewodnik po podstawowym szkoleniu wojskowym", a w telefonie znaleziono subskrypcje "ekstremistycznych" kanałów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według śledczych nastolatek zaczął czytać literaturę "ekstremistyczną" od października ubiegłego roku. Uczeń został zatrzymany przez FSB, a 9 czerwca wszczęto postępowanie karne. Nastolatek został na razie zwolniony z aresztu, ale czeka na niego sąd. W Rosji za przygotowanie aktów terrorystycznych może mu grozić od 15 lat więzienia do dożywocia.
Oskarżają nieletnich
W lutym ubiegłego roku nastolatek z Kańska, Terytorium Krasnojarskiego, Nikita Uwarow, został skazany na pięć lat dożywocia z art. 205.3 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej również za "terroryzm". W chwili zatrzymania latem 2020 roku miał 14 lat.
W kwietniu tego roku rosyjska FSB poinformowała o aresztowaniu 17-letniego Rosjanina, który miał rzekomo planować dywersję i podpalenie stacji energetycznej. Służby nazywają nastolatka "neonazistą", który miał rzekomo być członkiem Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego - organizacji, która sprzeciwia się wojnie.
Zapałki "dowodem zbrodni"
Po nowelizacji Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej młodemu mężczyźnie grozi do 20 lat więzienia. Po schwytaniu chłopak powiedział, że rzekomo otrzymał zadanie podpalenia od przedstawicieli tego ruchu.
Wcześniej FSB chwaliło się zatrzymaniem "ukraińskich nazistów", a dowodem na to, że są terrorystami miały być... zapałki. Było to jedyne narzędzie, które znaleziono przy "terrorystach". FSB dodało, że przestępcy przyznali się do podpalenia rozdzielni elektrycznych na kolei.