Wciąż jest bardzo niespokojnie po tym, jak policja zatrzymała Margot. W piątek protestowano m.in. na ulicach Warszawy. 48 osobom postawiono zarzuty dotyczące czynnego udziału w zbiegowisku. Na pięciu uczestników protestów nałożono dozór policyjny. To ze względu na m.in. uszkodzenie radiowozu i naruszenie nietykalności policjanta.
"Gazeta Wyborcza" donosi, że w poniedziałek odbyło się wiele demonstracji solidarnościowych. Zorganizowano je w takich miastach jak chociażby Częstochowa, Kielce, Poznań, Opole, Katowice, Szczecin, Wrocław i Zielona Góra.
Zatrzymanie Margot. Demonstracja pod wrocławską komendą
Demonstrujący zjawili się między innymi pod Komendą Wojewódzką Policji we Wrocławiu. Zaznaczali, że mają "dość homofobii, transfobii i queerfobii w Polsce", a także "dość władzy nakręcającej spiralę nienawiści" oraz "przyzwolenia na głoszenie krzywdzących kwestii w przestrzeni publicznej i haniebnych wypowiedzi polityków".
Pikieta odbyła się też pod zakładem karnym w Płocku. To właśnie tam przewieziono Margot. Uczestnicy pikiety zapewniają, że będą pojawiać się pod tym zakładem codziennie.
Zatrzymanie Margot. O co chodzi?
Margot to transseksualna aktywistka LGBT. Sąd podjął decyzję o jej areszcie po tym, jak uczestniczyła w niszczeniu antyaborcyjnej furgonetki. Więcej na ten temat pisaliśmy m.in. TUTAJ.
Czytaj także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.