Policjanci z Woli zatrzymali 64-letniego mężczyznę, który posiadał w samochodzie znaczną ilość nielegalnych papierosów oraz tytoniu. Do zatrzymania doszło w okolicy popularnego bazaru Olimpia w Warszawie. Funkcjonariusze prowadzili obserwację mężczyzny w związku z podejrzeniami o handel towarami bez polskich znaków akcyzy.
Czytaj także: Alkotubki oburzyły Polaków. Producent zabrał głos
Jak się okazało, w trakcie przeszukania bmw należącego do 64-latka, policjanci znaleźli znaczną ilość nielegalnych produktów. W samochodzie było prawie 60 kilogramów tytoniu i 3,4 tysiąca sztuk papierosów — poinformowała nadkom. Marta Sulowska z wolskiej komendy. Odkrycie to było efektem długotrwałej obserwacji, którą prowadzili funkcjonariusze.
Poważne straty finansowe dla Skarbu Państwa
Przejęte papierosy oraz tytoń nie posiadały odpowiednich znaków akcyzy, co wskazuje na to, że wprowadzane do obiegu towary były sprzedawane nielegalnie i bez odprowadzenia należnych podatków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"64-latek został zatrzymany i doprowadzony do komendy" — dodała nadkom. Sulowska. Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na poważne straty finansowe dla Skarbu Państwa. Wstępnie oszacowano, że sięgają one kwoty ponad 47 tysięcy złotych.
Za popełnione przestępstwa podejrzanemu grozi zarówno grzywna, jak i kara pozbawienia wolności. Sąd może także orzec obie kary jednocześnie.
Kilka dni temu o bazarku Olimpia głośno było z innego powodu. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn - obywateli Ukrainy i Tadżykistanu - w związku ze strzelaniną, do której doszło na początku września. Napastnik oddał wówczas strzały w kierunku policjantów patrolujących targowisko. Ranny został świadek zdarzenia. Sprawcy uciekli i trafili w ręce policji po kilku tygodniach.