Policja podjęła interwencje na prośbę zaniepokojonej matki. Kobieta od dłuższego czasu nie miała kontaktu z synem zamieszkałym na osiedlu Górka Narodowa w Krakowie. Nie mogła dostać się do jego mieszkania i postanowiła zawiadomić policję. Poinformowała, że jej zdaniem 40-latek może być w złym stanie psychicznym.
Policjanci przybyli na miejsce interwencji podjęli decyzję o siłowym wejściu do mieszkania. Z pomocą straży pożarnej udało się otworzyć drzwi. Wtedy uaktywnił się długo niewidziany syn zgłaszającej interwencję kobiety. Jego pomysłowość i arsenał środków odstraszających interweniujące służby, mogą robić wrażenie.
Przez częściowo uchylone drzwi rzucał on w kierunku policjantów szklane przedmioty oraz próbował oblać ich wrzącą wodą. Co więcej, przed drzwiami również rozlał wodę i zamierzał użyć prądu do porażenia nim funkcjonariuszy - czytamy na stronie krakowskiej policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci w celu powstrzymania głuchego na wszelkie argumenty krewkiego obrońcy mieszkania użyli gazu pieprzowego. Nie przyniosło to jednak oczekiwanych rezultatów - mężczyzna stał się jeszcze bardziej agresywny.
W międzyczasie służby usunęły drzwi mieszkania. Policjanci weszli do mieszkania i próbowali opanować sytuację. Wtedy mężczyzna wyciągnął nóż i zaatakował interweniującą policjantkę. W szale trafił ją w twarz. Policjantka dwa razy poraziła napastnika taserem – ale mężczyzna podniósł się i znów zaatakował.
Widząc to, drugi policjant w celu odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na życie i zdrowie funkcjonariuszki użył wobec napastnika broni służbowej. Dzięki tej błyskawicznej decyzji napastnik nie zdążył dobiec do policjantki i ugodzić jej nożem. Obezwładniony agresor (...)w policyjnej asyście został przewieziony do jednego z krakowskich szpitali - podaje krakowska policja.
Czytaj również: Nadciąga armagedon! Zima znów uderzy
Ranionej policjantce również została udzielona pomoc medyczna. Z kolei krewkim 40-latkiem zajmie się sąd. Za czynną napaść na funkcjonariusza grozi mu do 10 lat więzienia.