Rząd Sri Lanki we wtorek zatwierdził proponowany przez ministra spraw bezpieczeństwa zakaz noszenia burki w miejscach publicznych. Minister Saratha Weerasekera stwierdził, że zasłanianie twarzy przez muzułmanki stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Czytaj także: Obraził islam. Pisarz skazany na 3 lata więzienia
Wniosek zostanie teraz przesłany do Departamentu Prokuratora Generalnego i musi zostać zatwierdzony przez parlament. Rząd posiada większość w parlamencie i propozycja prawdopodobnie zostanie bez problemu przyjęta.
Weerasekara powiedział o burkach, że są oznaką religijnego ekstremizmu. Uznał, że zakaz poprawiłby bezpieczeństwo narodowe, powołując się na używanie przez terrorystów religijnego stroju do ucieczki przed władzami poprzez ukrywanie swojej tożsamości.
U zarania naszych dziejów muzułmańskie kobiety i dziewczęta nigdy nie nosiły burki. To oznaka ekstremizmu religijnego, który pojawił się niedawno. Zdecydowanie zamierzamy tego zakazać - powiedział w zeszłym miesiącu Weerasekera.
Zakaz noszenia burki został przyjęty, mimo że specjalny sprawozdawca ONZ ds. wolności religii i przekonań stwierdził, że byłby on sprzeczny z prawem międzynarodowym.
Burka została tymczasowo zakazana w następstwie bombardowań w Niedzielę Wielkanocną w 2019 roku. Terroryści z ISIS zbombardowali wówczas kościoły i hotele, zabijając 260 osób.
Czytaj także: ISIS. Wysadziła w powietrze własne dziecko
Walka z religijnym ekstremizmem na Sri Lance
W zeszłym miesiącu Weerasekera ogłosił również, że rząd planuje zbanować ponad tysiąc medres - teologicznych szkół muzułmańskich, które, jak powiedział, naruszają krajową politykę edukacyjną. "Nikt nie może otworzyć szkoły i uczyć dzieci tego, czego chce" - stwierdził minister.
W zeszłym roku rząd nakazał kremację ofiar COVID-19, wbrew woli muzułmanów, którzy grzebią swoich zmarłych. Zakaz ten został zniesiony na początku tego roku po krytyce ze strony Stanów Zjednoczonych i międzynarodowych organizacji zajmujących się prawami człowieka.
Muzułmanie stanowią około 9 proc. z 22-milionowej ludności na Sri Lance. Ponad 70 proc. populacji to buddyści.