Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zaufali mapom Google. Rodzinę odnaleziono po dwóch dniach

46

Wiele osób nie wyobraża sobie podróżowania bez Google Maps. Aplikacja ułatwia życie zwłaszcza w trakcie wakacyjnych wojaży, ale trzeba przy tym uważać przy wybieranych trasach. Przekonała się o tym jedna z rodzin w Australii, którą służby ratunkowe odnalazły dopiero po 48 godzinach.

Zaufali mapom Google. Rodzinę odnaleziono po dwóch dniach
Zaufali mapom Google. Rodzinę odnaleziono po dwóch dniach (Pixabay)

Darian Aspinall wraz z matką i dwójką dzieci wybrał się w długą podróż z Queensland do Adelaide. Wsiedli oni do samochodu w niedzielne popołudnie, po czym kilka godzin później bliscy stracili z nimi jakikolwiek kontakt. Udało się ich zlokalizować dopiero po upływie 48 godzin, a w akcję poszukiwawczą zaangażowano specjalny helikopter ratunkowy.

Zaufali mapom Google. Rodzinę odnaleziono po dwóch dniach

Aspinall i jego bliscy zostali znalezieni na środku pustyni. Machali ubraniami w kierunku śmigłowca, starając się zwrócić na siebie uwagę. Gdy ratownicy dotarli do nich, nie posiadali już zapasów wody ani jedzenia, dlatego sytuacja była ekstremalna.

Jak się okazało, Aspinall podczas podróży do Adelaide zdecydował się skorzystać z Google Maps. To właśnie aplikacja miała wpakować Australijczyka i jego bliskich w potężne tarapaty. Kierowca twierdzi, że jechał zgodnie ze wskazówkami nawigacji, aż w pewnym momencie pokierowała go na nieutwardzoną drogę. Jej stan pogarszał się z kilometra na kilometr, aż w końcu jego SUV utknął w trudnym terenie. Na dodatek we wskazanej lokalizacji brakowało zasięgu sieci komórkowej.

Znajdując się w trudnym położeniu, rodzina Aspinall uznała, że należy wyruszyć na poszukiwanie ratunku. Przez kilka godzin mężczyzna wraz z matką i małymi dziećmi błąkał się po pustyni, po czym ostatecznie wrócił w rejon, gdzie pozostawił wcześniej samochód.

Google Maps przy wyborze trasy z Queensland do Adelaide proponuje dwie opcje - jedna z nich zakłada podróż trwającą nieco ponad 21 godzin, druga - 24 godziny. Warto pamiętać, że to kierowca wybiera, z której możliwości chce skorzystać. To na nim spoczywa odpowiedzialność za skutki wyboru nieodpowiedniej drogi.

Nawigacja ma być narzędziem, które może wspomóc kierowcę w trakcie jazdy, ale jej zaleceń nie należy traktować jako wyroczni. Równocześnie bezwzględnie nakazane jest obserwowanie wszelkich znaków drogowych na trasie. Może się bowiem okazać, że dane w aplikacji nie zostały zaktualizowane i trafimy na nieczynną drogę czy most.

Zobacz także: Mikołajki. "Walczą o turystę, by skorzystał z ich oferty"
Autor: ŁKU
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 18.01.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić