Profile rodzimych nadleśnictw, które znajdziemy w mediach społecznościowych, to często skarbnica bardzo przydatnej wiedzy. Leśnicy często publikują na nich interesujące materiały wideo, które wyjaśniają zjawiska spotykane przez nas w leśnej głuszy.
Czytaj także: Wilki pojawiły się w lasach. Nadleśnictwo potwierdza
Na krótki edukacyjny materiał zdecydował się jeden z leśników, pracujących w Nadleśnictwie Ustrzyki Dolne. Marcin Brożyna postanowił pochylić się nad problemem niewielkich palików, które pojawiają się w wielu lasach na terenie całego kraju.
Czytaj także: To nie fotomontaż. Pojawił się w polskim lesie
Jak zauważa leśnik, najczęściej są one pomalowane kolorem, który rzuca się w oczy. Czemu na służyć ten zabieg?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To proste, ale skuteczne rozwiązanie
Jak się okazuje, jest to zalecenie ministra ds. Środowiska w sprawie wymagań dobrej praktyki odnoszącej się do gospodarki leśnej:
Są to paliki wbite przez służbę leśną, które mają na celu pokazanie Zakładowi Usług Leśnych, żeby to miejsce omijał - żeby nie przejeżdżał tędy ciągnikami zrywkowymi i żeby nie pozyskiwał drewna, bo zazwyczaj w tym miejscu, pod tym śniegiem, znajduje się jakiś płat osobliwości przyrodniczo-leśnej - tłumaczy Marcin Brożyna.
W tym konkretnym przypadku prawdopodobnie mowa o miejscu, w którym rośnie czosnek niedźwiedzi. Leśnik zapewnia, że już wiosną w to miejsce przyciągnie nas specyficzny zapach tej rośliny.
Marcin Brożyna zwraca także uwagę na wysoką skuteczność tego rozwiązania. Jak widać na nagraniu, teren oznaczony palikami nie jest w żaden sposób naruszony i wszystko jest w należytym porządku. To więc bardzo prosta praktyka, która jest w stanie w bardzo efektywny sposób uratować chronione gatunki przed zniszczeniem.