Władimir Putin wystąpił na stadionie Łużniki w Moskwie. W środę 22 lutego odbył się tam specjalny propagandowy koncert z udziałem prezydenta Rosji. Całe wydarzenie zorganizowano z okazji rocznicy brutalnego ataku Rosji na Ukrainę, który rozpoczął się 24 lutego 2022 roku.
Koncert w Moskwie miał być demonstracją poparcia rosyjskiego społeczeństwa dla bestialskiej wojny przeciwko Ukrainie. Przemówienie wygłosił tam sam Władimir Putin. Dyktator był chroniony przez snajperów, których zdemaskowali uczestnicy wydarzenia publikując w sieci nagranie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak chronili Putina. Zauważyli go podczas przemówienia
Władimir Putin jest obecnie chyba jedną z najlepiej chronionych osób na świecie. Rozpętał krwawą wojnę w Ukrainie, przez co obserwuje go cały świat, dlatego tym bardziej stawia na bezpieczeństwo. Nawet w swoim własnym kraju.
Do sieci trafiło nagranie, na którym widać snajperów chroniących prezydenta Rosji. Mieli oni monitorować stadion Łużniki podczas przemówienia Putina. Wideo przekazał na Twitterze doradca Ministra Spraw Wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko.
Snajper pełnił służbę na moskiewskim stadionie Łużniki, gdy przemawiał Putin. Wcześniej informowano, że naprzeciwko stadionu zainstalowano system obrony przeciwlotniczej - czytamy.
Na nagraniu widać broń i czubek głowy snajpera i jeszcze jednego mężczyzny. W tle słychać głos Putina. Wideo można zobaczyć poniżej.
Według organizatorów oraz rosyjskich mediów propagandowych w wydarzeniu wzięło udział ok. 200 tys. osób. Tymczasem na oficjalnej stronie stadionu jest informacja o tym, że może on pomieścić maksymalnie 81 tys. osób. Na kilka tygodni przed imprezą na rosyjskich stronach z ogłoszeniami oferowano statystom 500 rubli, czyli około 30 zł, za wzięcie udziału w wydarzeniu.