Jakub Artych
Jakub Artych| 

Zawieszenie broni w Ukrainie? Ambasador kategorycznie mówi "nie"

Kilka tygodni temu Władimir Putin przyznał, że jest gotowy wstrzymać walki w Ukrainie na drodze wynegocjowanego zawieszenia broni, które uwzględni obecnie zajęte przez Rosję ukraińskie tereny. Z takim podejściem nie zgadza się ambasador Ukrainy, który wskazuje liczne zagrożenia, które płyną dla jego kraju.

Zawieszenie broni w Ukrainie? Ambasador kategorycznie mówi "nie"
Zawieszenie broni w Ukrainie? Ambasador mówi "nie" (Getty Images)

Pomysł zawieszenia broni co jakiś czas wysuwany jest przez liderów państw członkowskich NATO, a kilka tygodni temu przez Władimira Putina. Wielu ekspertów wskazuje jednak, że to nie zadziała na korzyść Ukrainy, tylko Rosji.

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ostrzegał, że Rosja prawdopodobnie skorzysta z każdej możliwości zawieszenia broni na Ukrainie, aby przygotować się do przyszłych operacji ofensywnych. W podobnym tonie wypowiada się teraz ukraiński ambasador.

Zawieszenie broni bez wycofania przez Rosję swoich wojsk z terytoriów okupowanych da agresorowi "czas na wzmocnienie swoich zdolności i wznowienie ataków na Ukrainę" - powiedział ambasador Ukrainy w Turcji Wasyl Bodnar, cytowany przez "Ukraińską Prawdę".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kule ognia na Krymie. Broń z USA uderzyła w bazę Rosjan

Jak dodaje, wiele krajów zaproponowało pomysł zawieszenia broni, ale nikt nie myśli o tym, co to oznacza.

Zawieszenie broni oznaczałoby, że 25 procent terytorium Ukrainy pozostanie pod rosyjską kontrolą, a to oznaczałoby także zysk na czasie dla Rosji na wzmocnienie swoich zdolności i wznowienie ataków na Ukrainę - dodał.

Bodnar podkreślił, że rozwiązanie problemu rosyjskiej okupacji, który trwa na Ukrainie od ponad dwóch lat, polega jedynie na ochronie integralności terytorialnej Ukrainy w ramach prawa międzynarodowego.

Bodnar wyjaśnił także, iż ukraińska wizja zakończenia wojny jest jednolita i niezmienna.

Nasze metody osiągnięcia pokoju są bardzo proste: wycofanie wojsk rosyjskich i ochrona prawa międzynarodowego, a potem będziemy mogli zacząć rozmawiać o innych możliwościach - przyznał.

Ambasador Ukrainy o dołączeniu do NATO

Ukraina, chcąc przystąpić do NATO, nie ma zamiaru prowokować Rosji ani powodować zmian geopolitycznych, celem jest jedynie bezpieczeństwo i "trwały pokój".

NATO jest jedyną instytucją, która może sprostać potrzebom współczesnego świata w zakresie bezpieczeństwa, przynajmniej na papierze - powiedział Bodnar.

Podkreślił, iż jeśli Ukraina zostanie członkiem NATO, będzie to naturalna granica pomiędzy pozostałymi członkami sojuszu a Rosją.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić