Działania firm odkryła Federalna Służba Nadzoru nad Ochroną Konsumentów i Dobrobytem. To dodatek, który modyfikuje strukturę białek i służy do zwiększenia objętości produktu. Pozwala także skrócić cykl produkcyjny 10-krotnie i zaoszczędzić na naturalnych starterach.
Według "Moscow Times", w tym roku specjaliści odkryli ten dodatek w produktach takich przedsiębiorstw jak "Dubki", "Mitek", "Atyashevsky", "Altaiskaya Burenka", "Iceberg-Lux", "Zakłady Przetwórstwa Mięsnego Ostankino" i "Zakłady Przetwórstwa Mięsnego Briańsk".
Najczęściej dodatek stosowano do produkcji kiełbas, frankfurterek i twarogów. Stwierdzono go także w przetworzonych produktach drobiowych i żywności dla dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spore zagrożenie dla człowieka
Transglutaminaza jest zakazana w Rosji od 2020 roku, jednak obrót nim nie jest zakazany. Szef "Inicjatywy Konsumenckiej Publicznej" Oleg Pawłow powiedział Izwiestii, że zwrócił się do Prokuratury Generalnej o zablokowanie stron oferujących zakup transglutaminazy oraz o konfiskatę tego produktu ze sklepów. Dodał, że organy nadzorcze nie mogą skutecznie monitorować stosowania tego dodatku.
Jestem przekonany, że transglutaminaza drobnoustrojowa powinna zostać wycofana z wolnej sprzedaży, jeżeli jest niedozwolona w produkcji wyrobów i może powodować raka – powiedział wiceprzewodniczący Komisji Ochrony Zdrowia Dumy Państwowej Siergiej Leonow.
Transglutaminaza jest szczególnie niebezpieczna dla osób z osłabionym układem odpornościowym, alergiami pokarmowymi, chorobami przewodu pokarmowego, nadwrażliwością na gluten czy celiakią. Ponadto duże spożycie przetworzonego mięsa zwiększa ryzyko raka okrężnicy i chorób układu krążenia.
Czytaj więcej: Masz je na balkonie? Nawet nie wiesz o zagrożeniach