Badania nad wpływem koronawirusa na ludzki organizm trwają na całym świecie. Uczeni z Lewis Katz School of Medicine na Temple University przedstawili wyniki swojej pracy. Sprawdzili między innymi, czy koronawirus może mieć wpływ na mózg zakażonego pacjenta.
Naukowcy zwracają uwagę na problemy neurologiczne występujące u zakażonych. Jak pisze serwis Science Daily, chodzi o zawroty i bóle głowy, utratę węchu i problemy z koncentracją. Istnieje możliwość, że koronawirus atakuje komórki układu nerwowego, jednak nie ma jeszcze niezbitych dowodów na potwierdzenie tej tezy.
Czytaj także: Lockdown. Co konkretnie oznacza? Jakie restrykcje?
Badania pozwoliły dokonać kolejnego odkrycia. Chodzi o białko szczytowe wirusa. Pobudza ono odpowiedź zapalną w komórkach, które tworzą barierę krew-mózg. Naukowcy ustalili, że koronawirus może osłabić tę barierę i następnie zaatakować mózg, komórki i połączenia nerwowe.
Wyniki naszych badań dowodzą, że koronawirus SARS-CoV-2 lub jego białka szczytowe, które krążą swobodnie w krwiobiegu, mogą prowadzić do destabilizacji bariery krew-mózg w bardzo istotnych regionach mózgu - powiedział Servio H. Ramirez z Lewis Katz School of Medicine w Temple University, który przewodził zespołowi prowadzącemu badania.
Jakie mogą być długofalowe skutki zmienionej bariery krew-mózg u osób, które są zakażone koronawirusem? Tego dokładnie nie wiadomo
Są jednak powody do niepokoju. Współautorka badania, dr Tetyana P. Buzhdygan, wyjaśnia, że układ naczyniowy mózgu jest bardzo rozgałęziony, w związku z czym nawet małe ognisko procesu zapalnego może być szkodliwe dla tkanki nerwowej.
Czytaj także: COVID-19, grypa, przeziębienie. Jak odróżnić objawy?
Koronawirus na świecie
Od początku pandemii odnotowano ponad 46 milionów przypadków zakażenia na całym globie. Niestety ponad 1,2 mln osób poniosło śmierć. Krajem najbardziej dotkniętym są Stany Zjednoczone. Tylko z tego kraju pochodzi ponad 9 milionów zakażeń.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.