We wtorek Prokuratura Krajowa poinformowała o przeszukiwaniu przez śledczych miejsc zajmowanych przez osoby związane z Funduszem Sprawiedliwości. Na liście znalazł się były minister sprawiedliwości i prokurator generalny, Zbigniew Ziobro. Służby wkroczyły do jego domu.
Sam Zbigniew Ziobro od paru miesięcy jest pod opieką lekarzy. Jak przyznaje - zdiagnozowano u niego nowotwór przełyku.
Jednak do dzisiaj nie było wiadomo, gdzie przebywa były prokurator generalny. Tajemnicę zdradził eurodeputowany Suwerennej Polski, Patryk Jaki, mówiąc, że Zbigniewa Ziobry nie ma w kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zbigniew Ziobro podczas przeszukania przebywał za granicą w miejscu (...) gdzie odbywał leczenie. Tak, lider Suwerennej Polski przerwał leczenie w kraju - powiedział na antenie Polsat News Patryk Jaki, komentując wtorkowe przeszukanie przez ABW domów polityków.
Nikt z rodziny Ziobry nie został poinformowany o przeszukaniu, pomimo obowiązku prawnego. Tutaj doszło do sytuacji takiej, że nie komunikowano się z nikim i jeszcze zaklejono kamery zewnętrzne i te wewnętrzne w domu - dodał.
Zbigniew Ziobro przed swoim domem: "Trwa spektakl bezprawia"
Niespełna godzinę po słowach Patryka Jakiego na antenie Polsat News, Zbigniew Ziobro pojawił się przed swoim domem który był przeszukiwany. Zapewnił, że funkcjonariusze ABW nic w nim nie znajdą, gdyż wszystkie dokumenty pozostały w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Przerwałem terapię, aby tutaj przyjechać - powiedział.
Dodał też, że nikt się z nim nie skontaktował w sprawie przeszukania.
Służby miały obowiązek próby kontaktu ze mną przed przeszukaniem, tego nie było - dodał.
Zaznaczył, że służby dokonujące przeszukania jego domu, złamały jego prawa, jako osoby będącej właścicielem budynku.
Chciałem powiedzieć, że wszystkie te działania mają charakter bezprawny i są realizacją politycznego zamówienia Tuska i Bodnara - skwitował Ziobro.
Do tej pory w sprawie wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości zatrzymano już 5 osób.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.