W najbliższych godzinach przez Odrę będzie przechodzić fala kulminacyjna, potencjalnie zagrażająca wielu dużym miastom na południowym zachodzie naszego kraju. Na wielką wodę szykują się m.in. Racibórz, Opole czy Wrocław. Sytuacja powodziowa jest dynamiczna, wszystko wyjaśni się w najbliższych godzinach.
Wiele wskazuje na to, że kluczową rolę w obniżeniu wysokości fali wezbraniowej odegra zbiornik retencyjny Racibórz Dolny, mający wziąć na siebie znaczną część nadmiarowej wody, pochodzącej m.in. z Czech czy też dopływów Odry, takich jak chociażby Nysa Kłodzka, która spowodowała olbrzymie zniszczenia w Kłodzku oraz Nysie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na obiekt, którego potencjalna pojemność wynosi 185 mln metrów sześciennych, zwrócone są oczy praktycznie całej Polski. Jak się okazuje, wiarę w jego skuteczność pokładają także internauci, wyrażając ją w dość nietypowy sposób.
Czytaj także: Wchodzą do wody mimo powodzi. Tak Czesi ignorują zakazy
To hit Google Maps. Mnóstwo pozytywnych komentarzy
Zbiornik doczekał się bowiem wielu pozytywnych opinii i ocen w aplikacji Google. Aktualnie znajdziemy już tam blisko 350 komentarzy na jego temat, a średnia ocen to 4,6. Jak widać po opiniach, wiele osób wyraża ufność w skuteczność zbiornika Racibórz Dolny:
Trzymaj się stary! Dasz radę!
Piękny zbiornik. Przyjmuje ogromne ilości wody, niwelując szkody wyrządzone przez powódź w 2024 roku. Oby więcej takich obiektów w Polsce!
Zbiorniczku ratuj nas proszę. Trzymamy za ciebie kciuki. Bądź proszę sigmą i powstrzymaj wodę.
To tylko niektóre z opinii, które wyrażają nadzieję, że potężna pojemność zbiornika pozwoli na uniknięcie najgorszego scenariusza w przypadku największych miast Dolnego Śląska i woj. opolskiego. Na to, co wydarzy się w Raciborzu Dolnym, z niepokojem i nadzieją spoglądają mieszkańcy dwóch województw, nawet 2,5 miliona ludzi.
Co to jest zbiornik Racibórz Dolny?
Zbiornik Racibórz Dolny został otwarty w 2020 roku, ale dopiero teraz na dobre rozpoczął pracę. Ma pomieścić nawet 185 mln m3 wody i zaczyna zbierać jej nadmiar. Docelowo przed powodzią ma uchronić Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle, po to powstał po tragicznej powodzi z 1997 roku. Budowę rozpoczęto w 2013 roku, kosztowała 2 mld złotych.
Zbiornik Racibórz powinien przyjąć wszystko i miasta takie jak Opole, Kędzierzyn-Koźle, Krapkowice i Wrocław będą bezpieczne - oznajmiła prezes Wód Polskich, Joanna Kopczyńska.
Swoim działaniem zbiornik obejmuje tereny, które zmagały się z licznymi powodziami - najpierw w 1997 r. podczas "Powodzi Tysiąclecia" a także w 2010 r. podczas powodzi stulecia. Powódź w 1997 r. była przyczyną śmierci 56 osób oraz strat materialnych szacowanych na 8,5 mld zł.