Nazwa "truskawkowy księżyc" wywodzi się najprawdopodobniej z kultury indiańskiego plemienia Algonkinów. Nadawali on oni księżycom oryginalne nazwy. Styczniowa pełnia nazywana była "wilczym księżycem", a majowa "kwiatowym księżycem".
Truskawkowy Księżyc na niebie. Pełnia jest nazywana "superksiężycem"
We wtorek 14 czerwca na niebie zagości "truskawkowy księżyc". Pełnia przypada dokładnie o godz. 13:52 czasu polskiego. Księżyc najlepiej zobaczyć będzie można dopiero po zachodzie słońca.
Czerwcową pełnię można opisać także jako "superksiężyc". Satelita pojawi się bowiem bardzo blisko perygeum, czyli punktu na orbicie znajdującego się najbliżej Ziemi.
Truskawkowa pełnia zagości na naszym niebie. Księżyc przybierze oryginalny kolor
Choć księżyc nie będzie miał koloru czerwonych truskawek, przybierze nietypowy, różowy kolor. Wynika on z promieni słonecznych, padających na powierzchnię księżyca. Tego dnia orbita ziemskiego satelity znajdzie się na zbliżonej płaszczyźnie w stosunku do Słońca co orbita samej Ziemi. Może więc wydawać się, że tarcza satelity ma różową lub delikatnie czerwoną poświatę.
Do zaobserwowania "truskawkowego księżyca" nie potrzeba teleskopu czy lunety. Może za to przydać się lornetka. Kluczowe jest, by oddalić się od skupisk sztucznych świateł, czyli centrum miasta. Wyjątkową czerwcową pełnię najlepiej jest oglądać na otwartej przestrzeni, z dala od samochodów i budynków. Warto zarezerwować wolny wieczór, by spróbować zobaczyć oraz sfotografować niezwykły "truskawkowy księżyc".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.