W Spytkowicach w powiecie wadowickim w środę 3 kwietnia policjanci ujawnili zwłoki dwóch kobiet w wieku 73 i 48 lat. 73-letnia pani Stasia i jej 48-letnia córka pani Ela zostały brutalnie zamordowane prawdopodobnie przez syna starszej kobiety i brata młodszej.
Według wstępnych ustaleń policji sprawcą obu zabójstw może być 54-letni Mirosław Marek, który na podstawie polecenia prokuratury jest poszukiwany.
Policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wadowicach prowadzi czynności w sprawie podwójnego zabójstwa w Spytkowicach w powiecie wadowickim. W środę w godzinach popołudniowych, po wejściu siłowym do jednego z domów jednorodzinnych w Spytkowicach w powiecie wadowickim policjanci ujawnili zwłoki dwóch kobiet w wieku 73 i 48 lat. Ciała posiadały obrażenia, które mogły wskazywać, że do zgonu przyczyniły się osoby trzecie - poinformowała małopolska policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna może poruszać się samochodem osobowym marki Nissan Mikra o nr rej KWA 45544 w kolorze białym, w kierunku granicy z Niemcami. Poszukiwany ma ok. 190 cm wzrostu i waży ok. 100 kg. Jest muskularnej postury.
Czytaj także: Profesor ostrzega. Oto co nas czeka. "Ostre ekstrema"
Wszelkie osoby mające informacje o miejscu przebywania poszukiwanego Mirosława Marka proszone są o bezzwłoczny kontakt z policją pod numerem telefonu: 47 83 27 201 lub 112.
Brutalnie zamordowana pani Ela przez lata pracowała w szkolnej bibliotece w Bachowicach. Dyrekcja i pracownicy placówki opublikowali poruszające pożegnanie.
Jak trudno żegnać Kogoś, Kto jeszcze mógł być z nami... Z niedowierzaniem i głębokim żalem przekazujemy wiadomość o śmierci Elżbiety wieloletniego Nauczyciela Bibliotekarza w naszej szkole, cenionego Pedagoga, drogiej Koleżanki, Przyjaciółki, wspaniałego Człowieka, na którego każdy z nas mógł zawsze liczyć, Osoby o wielkim sercu - czytamy w nekrologu.
Okrutna zbrodnia wstrząsnęła lokalną społecznością. - Co za tragedia, nie możemy to uwierzyć, to taka miła kobieta, nie możemy zrozumieć jak można było zrobić takiej osobie, tak potworną krzywdę, często wypożyczałyśmy książki u pani Eli - mówi mama jednej z uczennic III klasy szkoły podstawowej w Bachowicach w rozmowie z "Faktem".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.