Departament stanu USA zatwierdził sprzedaż bomb za 290 mln dolarów do Arabii Saudyjskiej. Krytycy twierdzą, że kontrakt został przyspieszony przez administrację Donalda Trumpa pomimo powszechnego sprzeciwu kongresu i opinii publicznej.
Bomby za 290 mln dolarów
We wtorek ogłoszono zgodę na sprzedaż szybujących bomb GBU-39 i związanego z nimi wyposażenia do Arabii Saudyjskiej. Tego samego dnia wydano również zgodę na sprzedaż helikopterów H-64E Apache o wartości 4 mld dolarów do Kuwejtu, a także wartego 104 mln dolarów sprzętu obronnego dla Egiptu.
Czytaj także: Nie do wiary! Trump pobił Obamę
Według ekspertów wydane zgody to zasługa przyspieszonego działania administracji Donalda Trumpa. Joe Biden oskarża obecnego prezydenta o utrudnianie pracy zespołowi ds. Bezpieczeństwa narodowego i łamanie obowiązujących praw.
Sprzedaż wspiera politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych i cele związane z bezpieczeństwem narodowym. Pomaga zwiększyć bezpieczeństwo kraju, który nadal jest ważną siłą dla stabilności politycznej i wzrostu gospodarczego na Bliskim Wschodzie - czytamy w oświadczeniu Departamentu stanu.
Krytycy transakcji zbrojeniowych twierdzą, że te destabilizują pokój i wspierają łamanie praw człowieka. Donald Trump rzekomo spieszy się ze sprzedażą, ponieważ jest świadom, że Joe Biden będzie miał inne podejście do polityki na Bliskim Wschodzie.
Sprzedawanie większej liczby bomb do Arabii Saudyjskiej, biorąc pod uwagę jej historię masowych nalotów, w których zginęły tysiące cywilów w Jemenie, nie powinno mieć miejsca. Jeśli Kongres nie może tego zablokować, administracja Bidena powinna to zrobić, gdy obejmie urząd - skomentował William Hartung z Centre of International Policy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.