Z relacji świadków wynika, że wszystko zaczęło się od "koguta" (nastawki reklamowej na dach taksówki), który spadł na jezdnię. Samochody jadące za samochodem korporacji taksówkarskiej starały się go ominąć leżący przedmiot. To wtedy najpierw zderzyły się dwa auta, a później doszły kolejne - podaje TVN24.
Policja sprawdza te doniesienia. - Łącznie zderzyło się siedem pojazdów - możemy mówić o klasycznym "efekcie domina". Kolejne auta najeżdżały na siebie - mówi WP Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji.
- Do szpitala trafiły trzy osoby - w tym kobieta w ciąży - dodaje policjant.
Przyczyny wypadku wyjaśniać będzie warszawska drogówka.
Przez kilka godzina na moście Łazienkowskim tworzyły się korki. Przejazd odblokowano po godz. 15.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.