Do nietypowej interwencji policji doszło w Gdańsku w piątek przed godziną 14. W godzinach popołudniowego szczytu, kiedy całe miasto było zakorkowane, do stojącego w korku radiowozu z samochodu obok zaczęła nagle krzyczeć zdesperowana kobieta.
Jej syn wypił rozpuszczalnik
Jak się okazało, jechała ona do szpitala ze swoim 9-letnim synem, ponieważ przez pomyłkę wypił on rozpuszczalnik. Jest to niebezpieczna substancja toksyczna, dlatego konieczna była natychmiastowa pomoc medyczna.
Czytaj także: Tajlandia. Turystka ze Szwajcarii zepchnięta z wodospadu
Policjanci od razu zdecydowali się na pomoc kobiecie. Powiadomili o interwencji oficera dyżurnego Komendy Wojewódzkiej Policji i z włączonymi sygnałami świetlnym i dźwiękowymi zapewnili bezpieczny i szybki dojazd.
Chłopiec otrzymał szybką pomoc
Funkcjonariusze pilotowali matkę prosto do szpitala. Po asyście dziecko trafiło na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Dzięki działaniom policjantów z pomorskiej drogówki chłopiec otrzymał natychmiastową pomoc specjalistów.