pogoda
Warszawa

Zdjął polską flagę i powiedział, co z nią zrobi. Szokujące słowa

Polski żołnierz Emil Czeczko, który przeszedł na stronę reżimu Łukaszenki, udzielił wywiadu białoruskiej telewizji. W rozmowie z białoruską dziennikarką stwierdził, że nie będzie nosił polskiej flagi i jedyne, co może z nią teraz zrobić, to "spuścić ją w kiblu".

Zdjął polską flagę i powiedział, co z nią zrobi. Szokujące słowa
Polski żołnierz Emil Cz. udzielił wywiadu białoruskiej telewizji. (Twitter.com)

O Emilu Czeczko od piątku jest bardzo głośno. Najpierw pojawiły się informacje, że zaginął. Następnie do mediów trafiła informacja, że polski żołnierz miał poprosić o azyl polityczny na Białorusi, gdyż polskie wojsko "nieludzko traktuje uchodźców". W sieci pojawiły się kolejne fragmenty jego wywiadu z białoruską stacją telewizyjną.

Żołnierz w rozmowie z białoruską dziennikarką oskarżył polskie wojsko. Emil Czeczko stwierdził w wywiadzie, że polscy żołnierze strzelają do migrantów. Należy zaznaczyć, że na to, co mówi Emil Cz., nie ma żadnych dowodów.

Podczas wywiadu Emil Czeczko dodał, że polscy strażnicy zaproponowali mu picie alkoholu, a następnie zabrali go do lasu, gdzie zmusili go pod groźbą użycia broni do strzelania do migrantów zatrzymanych podczas nielegalnego przekraczania granicy. Na to także nie ma jednak żadnych dowodów.

Zdjął polską flagę

Białoruski bloger Nexta opublikował w sieci kolejne fragmenty wywiadu polskiego żołnierza. Mężczyzna podczas rozmowy był ubrany w czarny polar z polską flagą na ramieniu. Podczas wywiadu żołnierz zdjął flagę i powiedział, że już nie będzie się nią oklejał, a jedyne, co może teraz zrobić, to "spuścić ją w kiblu".

Nie, nie będę się oklejał tymi flagami, bo wcześniej przeczytałem to, co mówiła o mnie Polska, i nie przykleję tych flag. Teraz to mogę pójść i spuścić w kiblu. Mogę pójść do toalety? - mówił żołnierz w białoruskiej telewizji.

Według nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski Emil Czeczko od dawna stwarzał problemy w wojsku. W ostatni weekend - co potwierdza policja - został zatrzymany za jazdę samochodem pod wpływem marihuany.

Miał od dawna problemy z prawem. Miał założoną niebieską kartę, stosował przemoc wobec swojej matki. Nikt nie chciał z nim w wojsku pełnić służby. Do karabinu nawet amunicji nie dostał. Pełnił służbę pojedynczo. Był w okresie wypowiedzenia służby. Czemu wysłali go na granicę? To dramat - mówi informator WP znający kulisy sprawy.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Do sprawy odniósł się minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Szef MON napisał na Twitterze, że żołnierz, który zaginął, sprawiał problemy w wojsku. Jego zdaniem nie powinien także w ogóle znaleźć się na granicy.

Żołnierz, który wczoraj zaginął miał poważne kłopoty z prawem i złożył wypowiedzenie z wojska. Nigdy nie powinien zostać skierowany do służby na granicę. Zażądałem wyjaśnień, kto za to odpowiada - napisał Mariusz Błaszczak na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Oburzenie po liście Czarnka. "Krucjata ideologiczna"
NA ŻYWO
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Londyn. Sfrustrowany kierowca wjechał w protestujących aktywistów
W USA zawrzało. Dwulatka została deportowana do Hondurasu bez procesu?
Szokujące sceny w Gorzowie. Do akcji wkroczył zawodnik MMA
Pozuje na ulicach w samej bieliźnie. Tak Ham zbiera na pierścionek zaręczynowy
Leśnicy z Nadleśnictwa Grodzisk pokazali zdjęcie. "Szczyt głupoty"
"Kaskada" spłonęła 44 lata temu. Zginęło 14 osób
Chętnie sięgasz po kurczaka? Włoscy naukowcy nie mają dobrych wieści
Ma 86 lat i przystąpi do matury. Józef Peruga nie zamierza się poddawać
Tragedia podczas wystawy sprzętu wojskowego. Nie żyje czteroletni chłopiec
Co powiedziała Melania Trump? Dzięki niej prezydent USA uniknął niezręcznej sytuacji
Tanio i wyjątkowo. Te nieoblegane kierunki turystyczne zachwycą każdego
Bareja by się uśmiał. Tak załatwia się sprawy w białostockim urzędzie
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić