Od piątkowego wieczoru w Rosji zatrzymano ponad 2 tys. osób, które protestują przeciwko wojnie w Ukrainie. Manifestacje odbywają się we wszystkich większych miejscowościach, jednak największe tłumy gromadzą się w Moskwie - stolicy kraju, oraz w Petersburgu - rodzinnym mieście Władimira Putina.
Protesty w całej Rosji
W Moskwie doszło także do kuriozalnej sytuacji i zatrzymano dzieci, które poszły na protesty ze swoimi rodzicami. W Petersburgu z kolei policja uznała za zagrożenie 76-letnią malarkę Jelenę Osipową. Wieści o tym bardzo szybko obiegły media społecznościowe.
Czytaj także: "Co myśmy zrobili?". Rosjanie opuszczają kraj Putina
Policja aresztowała dziś w Petersburgu 76-letnią kobietę za protest przeciwko inwazji na Ukrainę. Jakże odważnie i patriotycznie z ich strony! - czytamy na Twitterze.
Na wtorkową demonstrację w Petersburgu przyszło około 300-400 osób. Pierwsi zatrzymani zostali młodzi ludzie z plakatami antywojennymi. Protesty nie są masowe, co eksperci tłumaczą skalą represji, jaką władze odpowiadały w ostatnim czasie na wszelkie wystąpienia społeczne.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.