O katastrofie ekologicznej napisał na Facebooku kierownik działu naukowego Narodowego Parku Przyrody "Tuzłowskie Limany" Iwan Rusew. Opublikował też zdjęcia wyschniętych jezior. - W cieniu toczącej się wojny, pod koniec lata, wyschły jeziora akademika Juwenali Zajcewa - napisał.
Czytaj także: Wisła wysycha. To nagranie budzi emocje i wątpliwości
Poziom wody był wyjątkowo niski
Jak pisze naukowiec, główną przyczyną jest susza, która spowodowała, że w tym roku prawie żadna woda nie wpływa do ujść i jezior z zewnątrz. Nie było też przepływu wody wzdłuż małych rzek do estuariów.
Ponadto, jak twierdzi Rusew, w tym roku poziom wody w pobliżu Dunaju jest wyjątkowo niski, przez co woda w ujściach Dżanszewski i Małego Sasyka również nie otrzymuje wody z Dunaju i nie uzupełnia jeziora.
I wreszcie nie ma żadnej wymiany wody pomiędzy Morzem Czarnym a ujściami Tuzłowskiego Limanu – dodał.
Problem nasilił się w wyniku okupacji Krymu
Rusew dodał, że problem wymiany wody z Morza Czarnego szczególnie nasilił się w wyniku rosyjskiej okupacji Krymu. Ponadto, zdaniem Rusewa, oprócz działań wojennych jedną z przyczyn braku wymiany wody jest fakt, że Odeska Administracja Państwowa zablokowała wydanie pozwoleń dla lokalnych rybaków.
Rybacy zostali zatem bez ryb, a parowanie wody z ujść rzek doprowadziło do całkowitego wyschnięcia chronionych jezior.
Jeziora z błotem leczniczym
Tuzłowskie Limany to narodowy park przyrodniczy położony na terytorium rejonu tatarbunarskiego w obwodzie odeskim w Ukrainie. Utworzono go 1 stycznia 2010 r. Powierzchnia wynosi 27 865 ha.
Wszystkie ujścia w tym regionie charakteryzują się obecnością błota leczniczego (borowiny), z której od dawna korzystają okoliczni mieszkańcy. Zasoby balneologiczne ujść rzek nadają się do wykorzystania terapeutycznego w chorobach układu mięśniowo-szkieletowego, ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego, układu krążenia, narządów trawiennych, schorzeniach ginekologicznych i schorzeniach skóry.