pogoda
Warszawa
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 

Zdjęcie nie pozostawia złudzeń. Rosyjski pocisk na chwilę przed horrorem

Rosyjskie wojska ostrzelały wczoraj Kijów. Celem ataku były obiekty cywilne, w tym m.in. szpitale dziecięce. Reżim w Moskwie konsekwentnie zaprzecza, że rakiety miały uderzyć w cywili. Twierdzi, że to "efekt obrony przeciwlotniczej Ukrainy". Te zdjęcia nie pozostawiają jednak wątpliwości.

Zdjęcie nie pozostawia złudzeń. Rosyjski pocisk na chwilę przed horrorem
To zdjęcie, które jest dowodem na kłamstwo rosyjskich propagandystów (X)

Rosjanie dokonali zmasowanego ataku na Ukrainę w poniedziałek (08.07). Rakiety spadały m.in. na bloki mieszkalne i szpitale dziecięce w Kijowie. Uderzono w największy w stolicy szpital dziecięcy Ochmatdyt. W atakach zginęło ponad 20 osób, a liczba ofiar cały czas rośnie.

Przedstawiciele rosyjskiego reżimu nie poczuwają się do odpowiedzialności za bestialskie ataki. Konsekwentnie powtarzają, że nie doszło do ludobójstwa. Próbują wmówić, że "rakiety spadły na cele cywilne, bo ukraińska obrona przeciwlotnicza chroniła obiekty wojskowe".

Politycy rosyjscy próbują wmówić opinii publicznej, że na Kijów spadły "odłamki rosyjskich rakiet i rakiety ukraińskiej obrony przeciwlotniczej Patriot".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 05.07
NA ŻYWO

Według propagandowej wersji zdarzeń pociski wystrzelone przez Rosjan miały dosięgnąć ukraińskich obiektów wojskowych. Dowody wprost pokazują, że prawda jest zupełnie inna.

Nienaruszony pocisk uderza w Kijów. Rosja kłamie

W sieci pojawia się coraz więcej zdjęć, które zaprzeczają kłamliwym tezom rosyjskiej propagandy. Kompleksową analizę opublikował m.in. Christophe Tymowski, były oficer armii szwajcarskiej i analityk wojskowy.

Z analizy eksperta wynika wprost, że nie ma mowy, aby skutkiem ataku rakietowego na Kijów były "ukraińskie działania przeciwlotnicze". Tymowski pokazuje też zdjęcia, które przeczą propagandystom.

Na zdjęciach i nagraniach wideo wyraźnie widać, że jeden z pocisków wydaje się być całkowicie nienaruszony, bez widocznych uszkodzeń kadłuba. Strumień spalin wydobywający się z silnika również wydaje się normalny. Pocisk zbliża się w trybie ataku górnego pod stosunkowo ostrym kątem. Lot wydaje się całkowicie kontrolowany. I jasne jest, że ten pocisk można jednoznacznie zidentyfikować jako rosyjski Kh-101 - pisze szwajcarski analityk wojskowy.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Swój wpis okrasił zdjęciami, na których wyraźnie widać, że pocisk spada na cele wojskowe. Bardzo możliwe, że to fotografia ukazująca moment na chwilę przed tragedią.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.04.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Mikroplastik mamy we krwi. Najwięcej jest go u osób po udarze
Lotnisko w Norwich musiało zamknąć pas startowy. Wszystko przez awaryjne lądowanie
Przeżyła atak rekina. Na pomoc ruszyli nieznajomi
Oto co pasażer bmw pokazał w kierunku policji. Szybko się doigrał
Rekordowa aukcja listu z Titanica. Mówią, że był proroczy
Odprowadzasz deszczówkę? Musisz uważać. Kary nawet do 10 tys. zł
Weronika nie daje znaku życia od czterech dni. Trwają poszukiwania nastolatki
Lista najgroźniejszych bakterii szpitalnych. Jak się przed nimi chronić?
Nie żyje Bogdan Gumulak. Strażak przegrał walkę z nowotworem
Poleciał do Madrytu z dziewczyną i całą drużyną rugby. 21-letni Brytyjczyk zaginął
Kontrowersyjny gość w klubie golfowym Trumpa. Chce wybielaczem leczyć raka i Covid
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić