Rady PiS Przemysław Majewski uważa, że głowy lwów na herbie nie powinny być odwrócone, a skierowane do siebie. Władze spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje tłumaczą jednak, że herb nawiązuje do herbu używanego w miejscowych tramwajach jeszcze przed I wojną światową, który stosowany był do końca lat 40.
Władze Miasta oburzają się gdy wytyka się im dziwaczne nawiązania do antypolskiego Wolnego Miasta Gdańska, tymczasem w nowych tramwajach zamówiono tapicerkę z herbem WMG, a nie Miasta Gdańska. Skandal - napisał gdański radny PiS Przemysław Majewski na Twitterze.
Majewski dziwi się decyzji GAiT. - Sprawa dla mnie jest niezrozumiała. Oczekuję wyjaśnień w tej sprawie od spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje - mówi w rozmowie z Radio Gdansk.
Zdaniem Wojciecha Grotta, historyka z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, herb Wolnego Miasta Gdańska nie powinien znaleźć się w nowych tramwajach.
Współcześnie dominuje wersja Wielkiego Herbu Miasta Gdańska z lwami skierowanymi do siebie. Zatem takie odniesienie do przedwojennego miasta Gdańska nie powinno mieć miejsca, tym bardziej że spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje w swoim logo nawiązuje do Wielkiego Herbu Miasta Gdańsk - tłumaczy Wojciech Grott, cytowany przez Radio Gdańsk.