Zdjęcie, na którym widać Pancyr-S1 na dachu 8-piętrowego budynku w Moskwie, pojawiło się już w styczniu bieżącego roku. Teraz w sieci krąży kolejne. Tym razem, w przeciwieństwie do pierwszej fotografii, na dość dużym zbliżeniu można zobaczyć system przeciwlotniczy.
Ponieważ zbliżenie jest tak duże, można zobaczyć coś jeszcze - kamuflaż. Na zdjęciu widać, że Rosjanie użyli siatki kamuflującej w klasycznym zielonym kolorze. Problem tylko w tym, że budynek jest koloru piaskowego, w związku z czym siatkę widać z daleka.
Zestaw przeciwlotniczy Pancyr-S1 na dachu Ministerstwa Obrony Rosji został przykryty zieloną siatką kamuflującą. Teraz na pewno nikt go nie zobaczy – ironizuje na Twitterze niezależny białoruski bloger NEXTA.
Przeczytaj także: Każą Rosjanom opuścić domy? "Konieczność". Oto co knuje Putin
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szybko zaczęły się komentarze. "Gdzie on jest? Nic nie widzę", "Bardzo subtelne", "Praktycznie niewidoczne zimą pośród bujnych zielonych lasów w centru Moskwy" - kpią internauci.
Pancyr-S1 na dachu. Co robi Rosja?
Można przypuszczać, że system przeciwlotniczy zainstalowano na dacho budynku MON w celu ochrony przed ewentualnymi atakami ze strony Ukrainy, którą Rosja napadła 24 lutego 2022 roku. Ukraina od tego czasu się broni, a niekiedy sama odgryza się atakami na terytorium Rosji, ale głównie w rejonach przygranicznych.
Przeczytaj także: Zamieszki wśród rosyjskich żołnierzy. Wysłano specjalną jednostkę
Jest też inna możliwość - Pancyr-S1 mógł zostać zainstalowany na dachu przede wszystkim na użytek wewnętrznej narracji. Władzom może chodzić o potęgowanie wśród Rosjan poczucia zagrożenia i tym samym skłaniania do większych poświęceń na rzecz wojny, która - wbrew temu, czego chciałby Władimir Putin - nie cieszy się w Rosji stuprocentowym poparciem.
Przeczytaj także: Ten agent współpracował z rosyjskim wywiadem. Zatrzymanie w Kijowie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.