11 września kończąca swój urząd kanclerz Niemiec przybyła z ostatnią wizytą do Polski. Przed odwiedzinami Angeli Merkel wiele osób zastanawiało się, czy polski rząd w rozmowie z niemiecką polityk poruszy temat wyrównania strat materialnych poniesionych przez Polskę w czasie II wojny światowej.
Czytaj także: Odnaleziono listy więźniów niemieckiego obozu mały Oświęcim. Historie dzieci chwytają za serce
Kontrowersyjne plakaty z Angelą Merkel w Warszawie
Jeszcze przed wizytą niemieckiej szefowej rządu na ulicach stolicy zaczęły pojawiać się plakaty. Przedstawiają one Merkel unoszącą kciuk do góry w geście aprobaty, a podpis brzmi: "Angela Merkel - herzlich Willkommen mit Reparationen" (niem. serdecznie witamy z reparacjami).
Plakaty nadal można zaobserwować w wielu miejscach w Warszawie. Ich autorem jest plakacista Wojciech Korkuć, a jedną z organizacji odpowiedzialnych za ich powstanie jest Fundacja Reduta Dobrego Imienia, która została powołana "w celu walki ze zniesławieniami dotykającymi Polskę i Polaków".
Czytaj także: Odnaleziono listy więźniów niemieckiego obozu mały Oświęcim. Historie dzieci chwytają za serce
Kwestia reparacji wojennych nadal niewyjaśniona
Dyskusja na temat reparacji wojennych od Niemiec trwa w Polsce od lat i powraca w każdą rocznicę wybuchu wojny. Rządzący zapewniają, że temat ten jest podnoszony przez polską stronę w rozmowach z niemieckimi partnerami. Do tej pory jednak polski rząd nie wystąpił oficjalnie z roszczeniami wobec Berlina.
Według powstającego wciąż raportu o stratach wojennych Polski, nad którym wraz z parlamentarnym zespołem ds. reparacji pracuje poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, odszkodowanie od Niemiec dla Polski za II wojnę światową mogłyby wynieść nawet ok. 850 mld dolarów. Prace nad raportem mają się zakończyć w ciągu kilku miesięcy.
Mularczyk dopytywany na początku września, czy kierownictwo PiS jest zdeterminowane, by wystąpić o reparacje od Niemiec, odpowiedział: "Oczywiście jest taka wola polityczna i myślę, że będzie ona w tej kadencji Sejmu zrealizowana". Mimo tego podczas ostatniej wizyty Angeli Merkel kwestia ta nie została poruszona.
Plakaty o podobnym wydźwięku pojawiły się na warszawskich ulicach także rok temu, przed przyjazdem do Polski nowego ambasadora Niemiec Freytaga von Loringhovena. Wówczas na grafikach widoczni byli niemieccy żołnierze na tle płonącej stolicy. "Witamy nowego ambasadora Niemiec w Warszawie. Niemcy zamordowali miliony Polaków i zniszczyli Polskę. Niemcy, musicie za to zapłacić" - brzmiały hasła na grafikach.
Wybory w Niemczech
Po 16 latach rządów Angela Merkel odchodzi ze stanowiska kanclerza. W niedzielę 26 września w Niemczech odbędą się wybory do Bundestagu. Nowy parlament wybierze następcę Merkel. Kandydatami do tego urzędu są Armin Laschet (CDU/CSU), Olaf Scholz (SPD) i Annalena Baerbock (Zieloni).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.