Tłuszcze są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Ich nadmiar grozi jednak rozwojem wielu chorób układu sercowo-naczyniowego. Dzięki badaniom stężenia trójglicerydów we krwi ocenia się ryzyko powstania takich chorób.
Trójglicerydy są organicznymi związkami chemicznymi, które należą do lipidów, czyli tłuszczów prostych. Są to estry gliceryny i trzech kwasów tłuszczowych. Wraz z wolnymi kwasami tłuszczowymi są jednym z głównych materiałów energetycznych zużywanym na bieżące potrzeby organizmu lub są też magazynowane jako materiał zapasowy w postaci tkanki tłuszczowej.
Prawidłowy poziom trójglicerydów we krwi u dorosłych kobiet wynosi do 135 mg/dl, u mężczyzn do 160 mg/dl. Ich nadmiar jest bardzo szkodliwy i w znaczący sposób podnosi ryzyko zawału i udaru.
Wyróżnia się trzy stany w przypadku przekroczenia norm trójglicerydów:
- 150-199 mg/dL (1.69-2.25 mmol/L ) - poziom graniczny,
- 200-499 mg/dL (2.26-5.63 mmol/L) - poziom wysoki,
- powyżej 500 mg/dL (5.64 mmol/L) - poziom bardzo wysoki.
Co gorsza, podwyższony poziom trójglicerydów nie daje żadnych objawów. Jest zwykle wykrywany przy okazji badań krwi.
Taka krew to tykająca bomba
We wpisie ratowników medycznych na profilu "Ratownictwo Medyczne - łączy nas wspólna pasja" - udostępniono zdjęcie z takiego badania. Badanie wykazało aż 4400 trójglicerydów.
Taka krew przy pobraniu 4400 trójglicerydów. Tykająca bomba - ostrzegają ratownicy
Podwyższony poziom trójglicerydów we krwi ma większy wpływ na zwiększenie ryzyka wystąpienia zawału serca czy udaru mózgu niż podwyższony poziom cholesterolu.
Badanie stężenia trójglicerydów we krwi powinny wykonywać przede wszystkim osoby otyłe, z cukrzycą, niedoczynnością tarczycy czy zapaleniem trzustki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.