Wszystko zaczęło się 28 kwietnia kiedy warszawski raper Solar, wrzucił na YouTube utwór oznaczony #hot16challenge2. Było to nawiązanie do pierwszej edycji wyzwania z 2014 roku, również zaczętego przez Solara. Różni raperzy "nominowali" siebie do zrobienia w jak najkrótszym czasie utworu na 16 wersów. Każdy z nich miał rzucić wyzwanie co najmniej kolejnym trzem osobom, więc zabawa błyskawicznie zataczała coraz szersze kręgi.
Zbiórka dla służby zdrowia
Wtedy jednak akcja miała charakter czystej rozrywki. Tym razem jest inaczej. W opisie do filmu znajduje się odnośnik do zrzutki w serwisie siepomaga.pl. Celem nowej edycji jest pomoc lekarzom i służbie zdrowia w walce z koronawirusem. Dotychczas udało się już zebrać ponad 1,1 miliona złotych i wciąż pojawiają się nowi darczyńcy, których do dziś jest już 30 tysięcy.
Do udziału w zbiórce chciałbym zachęcić nie tylko nominowanych, ale i wszystkich słuchaczy. Możesz wpłacić pieniądze na zbiórkę, którą stworzyłem, ale jeśli wolisz wesprzeć inaczej, żaden problem – pisze na stronie zbiórki jej pomysłodawca
Nie da się ukryć - #hot16challenge szturmem zdobyło polskiego YouTube'a, a w sekcji "na czasie" trudno znaleźć filmy nie związane z tą inicjatywą. Swoje kawałki wypuszczali kolejni znani raperzy: m.in. Łona, Pezet, Sokół, Tede, Quebonafide, Bedoes, Peja, Taco Hemingway, czy Mata. Wszystkich znanych hiphopowców trudno wymienić, bo można odnieść wrażenie, że odpowiedzieli niemal wszyscy.
Wszystko nagrywane jest zgodnie z normami bezpieczeństwa własnymi siłami, nierzadko prosto z domu. Dzięki kolejnym nominacjom pomysł szybko wydostał się jednak z jednego środowiska i napisane przez siebie utwory zaczęli umieszczać muzycy wszystkich gatunków - Dawid Podsiadło, Krzysztof Zalewski, Margaret, Sidney Polak czy perkusista i wokalista legendarnych Trubadurów, Marian Lichtman.
Ale na tym się nie skończyło. Do akcji dołączają jutuberzy, jak Klocuch, Friz, Krzysztof Gonciarz czy Mietczyński, osobowości radiowe, jak Artur Andrus, czy nawet profesorowie prawa, jak ojciec rapera Maty, prof. Marcin Matczak.
Krótko mówiąc, akcja jest ogromnym fenomenem polskiego internetu, a łączną liczbę wyświetleń "czelendżu" trzeba liczyć w dziesiątkach milionów. Można mieć poczucie, że wkrótce dołączy do niej niemal każdy kogo znamy z internetu czy telewizji - i to nie tylko polskiego, bo niektórzy (troszkę dla żartu) do zabawy nominowali też międzynarodowe gwiazdy jak Snoop Dogg czy Kanye West. A nuż i oni postanowią pomóc polskim medykom?
Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Wracają przedszkola i żłobki. Niedługo otwarcie szkół. Lekarz przestrzega
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.