Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera | 

Zegarek uratował jej życie. Lekarze byli w szoku

1

Zegarek Apple Watch uważany jest za jeden z najlepszych produktów na rynku smartwatchy. Jego funkcje pozwoliły uratować już życie wielu osób. O sporym szczęściu może mówić m.in. Kim Durkee, 67-letnia mieszkanka Maine. Gdyby nie inteligentny zegarek, Amerykanka mogłaby nie otrzymać pomocy medycznej na czas.

Zegarek uratował jej życie. Lekarze byli w szoku
Zegarek uratował jej życie. Lekarze byli w szoku (Instagram)

Kim Durkee obecnie wraca do zdrowia po poważnej operacji, którą przeprowadzili lekarze z Massachusetts General Hospital. Kobieta otrzymała pomoc na czas, po tym jak odpowiednie sygnały wysłał jej Apple Watch. - Ten zegarek naprawdę uratował mi życie - powiedziała 67-latka w rozmowie z WBZ-TV.

Zegarek uratował jej życie. Lekarze byli w szoku

Problemy Amerykanki rozpoczęły się pod koniec maja, kiedy to smartwatch firmy Apple przez dwie noce z rzędu wysyłał jej komunikaty ostrzegające o migotaniu przedsionków. Kobieta zignorowała jednak ostrzeżenia i uznała, że zegarek jest w błędzie.

Trzeciej nocy odczyty prezentowane na zegarku były zbyt wysokie, aby to bagatelizować. Powiedziałam sobie, że lepiej udać się na pogotowie. Gdyby mi powiedzieli, że nie ma się czym martwić, to po prostu rzuciłabym zegarkiem w kąt - dodała Kim.

Medycy ze szpitala w Massachusetts szybko ustalili, że serce kobiety bije szybko i nieregularnie z bardzo poważnego powodu. Wykryto u niej śluzaka, rzadki rodzaj guza, który bardzo szybko rośnie i w ten sposób ogranicza dopływ krwi do serca. Dlatego Amerykance groził udar.

Lekarze zapytali mnie, skąd wiedziałam, że mam migotanie serca. Odpowiedziałam, że zegarek mi to zasugerował - zdradziła kobieta w telewizyjnym wywiadzie.

Kim Durkee nie miała żadnych innych objawów, więc gdyby nie interwencja Apple Watcha, żyłaby nieświadomie z guzem. Lekarze już wycięli śluzaka, który miał rozmiar nieco ponad czterech centymetrów. - Uważam, że miałam mnóstwo szczęścia. To cud, że jestem tutaj i mogę rozmawiać z tobą - powiedziała 67-latka.

Amerykanka zdradziła, że kupiła smartwatcha głównie po to, by rejestrować na nim swoje treningi i codzienną aktywność. Miała jednak z tyłu głowy, że urządzenie może jej pomóc w razie jakichś dolegliwości. Nie przypuszczała jednak, że inteligentny zegarek pozwoli w wykryciu śmiertelnego guza.

Zobacz także: Inwazja meduz w części Morza Śródziemnego. Tysiące parzydełkowców w wodzie
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Fałszywy Biały Miś z Krupówek zwinął biznes. Dostał 70 mandatów
Najstarsze wzmianki o nim pochodzą z 1816 roku. Trafił właśnie na Wawel
Kłobuck pożegnał zamordowanego księdza. Na pogrzebie tłumy
Pocałował piłkarkę w usta. Sprawa wróci do sądu
Dodaj do ciasta na oponki. Wyjdą miękkie i delikatne
Zarzuty dla lekarki i pielęgniarek z DPS w Zielonej Górze. W ranach zalęgły się larwy much
Polska piłka nożna coraz bliżej czołówki. Wymarzona 15. w zasięgu
Tajemniczy balon na Podlasiu. Służby badają podejrzany pakunek
Masz tuje? Nie zapomnij wykonać tego zabiegu przed nadejściem wiosny
Asteroida YR4. NASA wydała komunikat
Kuracjusze narzekają na posiłki w Ciechocinku. "Lepiej mają lokatorzy w chlewiku"
Zabójcze pułapki. Niesamowite odkrycie na dnie morza
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić