Jeszcze przed kilkoma tygodniami małopolska kuratorka oświaty, Barbara Nowak namawiała dyrektorów szkół i przedszkoli by bronili papieża Polaka wieszając w witrynach placówek jego portrety.
Odzew na apel kuratorki był niewielki, wielu nauczycieli wprost wypominało urzędniczce, że jej propozycja nie jest zgodna z konstytucją i uderza w świecki charakter placówek edukacyjnych.
Mimo to, chcąca świecić przykładem i słynąca z fanatycznej obrony Kościoła Katolickiego kuratorka, plakat ze zdjęciem Jana Pawła II umieściła na drzwiach Małopolskiego Kuratorium Oświaty.
W czwartek, 6 kwietnia plakat zniknął z drzwi urzędu, zerwać miały go dwie kobiety o czym Barbara Nowak poinformowała na swoim Twitterze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Barbara Nowak: "Złodziejki grasują"
Urzędniczka wprost nazwa osoby, które zerwały plakat "złodziejkami" i grozi im sugerując, że nagranie z ich udziałem zostało zabezpieczone.
Desperacja posiadania wizerunku Jana Pawła II doprowadziła dziś 2 kobiety (film zabezpieczony) do aktu kradzieży. Weszły do Kuratorium Oświaty w Krakowie, zerwały portret i go wyniosły. A wystarczyło poprosić, przecież to nie jedyny dostępny egzemplarz. Uwaga! Złodziejki grasują! - napisała na swoim Twitterze Barbara Nowak.
Jak zwykle wpis Barbary Nowak wywołał żywe reakcje wśród internautów. "Co ten obraz robił w publicznym budynku"? pyta jedna z komentujących i wprost zarzuca kuratorce nieznajomość konstytucji.
"Kuratorium to nie kościół" - dodaje inny z komentujących.
W Konstytucji Najjaśniejszej Rzeczpospolitej mamy zagwarantowane świeckie państwo. Ekstremiści religijni jednak wciąż ją brutalnie i zbiorowo gwałcą - głosi jeden z komentarzy pod wpisem.
Czytaj także: Kurator Nowak w Radiu Maryja. Mówi o "zaplanowanej akcji
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.