Wielki Piątek to w kościele katolickim czas adoracji krzyża. Nie odbywa się wtedy msza święta, a jedynie nabożeństwo, podczas którego czytana jest Męka Pańska. Zazwyczaj dzieje się to z podziałem na role.
W Nigerii wierni mogli oglądać inscenizację ukrzyżowania Chrystusa. Działo się to na uniwersytecie Clariantian University of Nigeria w Nekede. Niestety, spektakl zakończył się tragicznie.
Student brał udział w inscenizacji Męki Pańskiej. Zginął na miejscu, jak donosi "The Daily Star". Stało się to po niebezpiecznym upadku. Ci, którzy oglądali spektakl początkowo myśleli, że to "żart" i część przedstawienia. Dopiero później zdali sobie sprawę z powagi sytuacji.
Mężczyzna zaczął krwawić i w tym momencie publiczność zdała sobie sprawę, że sytuacja dzieje się naprawdę. - W momencie incydentu wszyscy zebrali się wokół studenta i jak najszybciej zanieśli go do szpitala szkolnego, a później, gdy sprawa się pogorszyła, został zabrany do Federalnego Centrum Medycznego - cytuje swoje źródło "The Daily Star".
Początkowo, kiedy to się stało, myśleliśmy, że to żart część dramatu, ale kiedy nie mógł wstać, wtedy wiedzieliśmy, że to poważna sprawa. Został przewieziony do szpitala.
Według niektórych źródeł mężczyzna to Suel Ambrose. 25-latek miał grać świętego Piotra, który bronił Jezusa w Ogrodzie Oliwnym. Podczas szarpaniny upadł na ziemię, został poturbowany i zmarł. Uczelnia nie przekazała jednak jeszcze dokładnych informacji na ten temat.