Na pokładzie znajdował się Agustin Escobar, jego żona Merce Camprubi Montal oraz trójka dzieci. Zarówno oni, jak i pilot maszyny, zginęli. Augustin i Merce pracowali w Siemens Mobility, on był globalnym dyrektorem generalnym ds. infrastruktury kolejowej, a ona globalną menadżerką ds. komercjalizacji. Dzieci były w wieku od 4 do 11 lat.
Czytaj więcej: Ostatnie zdjęcia przed katastrofą. Oni byli na pokładzie
Do Nowego Jorku przylecieli z Barcelony kilka godzin wcześniej. Wiadomo, że pobyt był zaplanowany ze względu na urodziny dziecka. Planowali turystyczny przelot helikopterem nad Statuą Wolności. Niestety, maszyna runęła do rzeki ok. 15 minut po starcie. "New York Post" ujawnił, że pilot kontaktował się z bazą twierdząc, ze potrzebuje paliwa.
Dramatyczne wideo z wypadku trafiło niemal natychmiast do sieci. Tuż przed startem rodzina fotografowała się przed maszyną i w środku helikoptera. Z pewnością liczyli na niezapomniane wrażenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Media podają, że Escobar miał 25-letnie doświadczenie w branży, zajmował najwyższe stanowiska w Ameryce Południowej, USA i Hiszpanii. Od października pełnił nową funkcję w firmie. Jego żona była prawnuczką Augusti Montala, prezydenta FC Barcelony z lat 1946 - 1952 i wnuczką Augusti Montala Costy, który trenował kataloński klub w latach 1969 - 1977.
Był wspaniałym człowiekiem i lojalnym przyjacielem. Nigdy nie zapominał o rodzinie. Zawsze zachowywał spokój i sprawiał, że wszystko wydawało się OK, nawet gdy tak nie było. Będzie mi go brakowało - cytuje "The Sun" współpracownika Escobara, Juana Ignacio Diaza.
- Nie widziałem niczego takiego przez 30 lat mojej działalności w branży. Mogę zgadywać, że helikopter albo uderzył w ptaka, albo że łopaty głównego wirnika uległy awarii. Nie mam pojęcia. Nie wiem. Jestem załamany - cytuje "New York Post" dyrektora generalnego firmy New York Helicopter.
Czytaj więcej: Mentzen traci poparcie. Najnowszy sondaż
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.