Wypadek miał miejsce 18 września na trasie ekspresowej S7 w Olsztynku. Około godz. 9.00 rano pojazd ciężarowy uderzył w samochód osobowy marki volvo, którym jechała czteroosobowa rodzina.
Niestety, w wyniku zdarzenia zginęły trzy osoby. Pierwszą z ofiar jest 37-letni kierowca ciężarówki. Dwie kolejne to 49-letnia kobieta i jej 15-letni syn. Jak się okazało później, w wyniku wypadku zginęła znana projektantka gwiazd Agnieszka Guz i jej syn, Tytus. Mąż Agnieszki Rafał i jej córka Róża trafili do szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja nadal nie przesłuchała poszkodowanego 52-latka. Jego zeznania mogą być ważne w wyjaśnieniu sprawy. Prokuratura przeprowadziła już sekcję zwłok ofiar. Śledczy chcą ustalić, czy kierowca ciężarówki był trzeźwy w momencie zdarzenia.
Agnieszka Guz zginęła w wypadku. Policja ma nagranie z S7
Pierwsze informacje wskazywały, że osobowe volvo zatrzymało się na drodze, ponieważ doszło do usterki. RMF FM podało nieoficjalnie, że Agnieszka i jej syn spychali auto na pas awaryjny z drogi. Wtedy doszło do wypadku.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Daniel Brodowski przekazał w rozmowie z lokalnym serwisem olsztyn.com.pl, że okoliczności wypadku były inne i nie wiązały się z problemami technicznymi osobówki. Portal podał również, że policja dysponuje nagraniem, które pochodzi z wideorejestratora jednego z kierowców, którzy poruszali się drogą w tym czasie. - Materiał jest obecnie analizowany. Jest to istotny dowód w sprawie - przekazał prokurator.
Według informacji olsztyn.com.pl jedną z głównych hipotez, jakie są brane pod uwagę przez prowadzących śledztwo, jest zasłabnięcie 52-letniego kierowcy volvo. Możliwe, że żona chciała go zastąpić za kierownicą. Wówczas doszło do wypadku.