Do ataku na Zdzisława Fejzera z bazyliki pw. św. Wincentego à Paulo w Bydgoszczy (woj. kujawsko-pomorskie) doszło we wrześniu 2023 roku. Kilka miesięcy później, w grudniu ministrant zmarł. Prokuratura wszczęła śledztwo, następnie przeprowadzono sekcję zwłok.
Czekamy na wyniki badania sekcyjnego - mówi w rozmowie z "Gazetą Pomorską" Adrianna Bojarska-Majchrzak, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ.
Podejrzany to 27-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu bydgoskiego, który obecnie przebywa w areszcie. Jak informuje pomorska.pl, ma zostać wysłany na obserwację psychiatryczną. Od wyników tych badań będzie zależała jego najbliższa przyszłość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brutalny napad na mężczyznę
Jak informowały służby, nad ranem jadący na służbę Mariusz Mrówczyński, policjant bydgoskiej drogówki interweniował w okolicy kładki przy ulicy Wiślanej w dzielnicy Fordon. Funkcjonariusz zauważył mężczyznę, który uderzał leżącą ofiarę drewnianą laską.
Napastnik był agresywny, nie reagował na polecenia, wypowiadał się nielogicznie, chciał się rozebrać. Na miejsce wezwano służby. Mrówczyński i jeden z przechodniów zdołali obezwładnić 27-letniego agresora.
Jak informuje "Gazeta Pomorska" napastnik usłyszał zarzut spowodowania uszkodzenia ciała ze skutkiem powyżej siedmiu dni oraz wybryku chuligańskiego. Za ten czyn grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
O zgonie poinformował Krystian Frelichowski, radny Prawa i Sprawiedliwości z Bydgoszczy. "Wspaniały kolega, wieczny ministrant - w takich słowach odniósł się do zgonu Fejzera.