Podczas środowej konferencji prasowej premier Donald Tusk poinformował o najbliższych planach rządu. Jednym z nich ma być złożenie do Sejmu projektu zezwalającego na legalną i bezpieczną aborcję do 12. tygodnia.
Czytaj także: Zarabiają 16 tys. miesięcznie. Powinni więcej?
Wiele wskazuje jednak na to, że znalezienie większości parlamentarnej dla tego projektu może być bardzo trudne. Projekt jest negatywnie oceniany m.in. przez niektórych posłów PSL.
Zdecydowany głos w tej sprawie zabrał marszałek senior, Marek Sawicki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poseł przeciwny projektowi ws. aborcji. "Nie mam zamiaru zmieniać swoich poglądów"
Poseł, zapytany przez Polską Agencję Prasową o opinię w tej sprawie, zapewnił, że będzie przeciwny temu projektowi. W jego ocenie, jest on niezgodny z poglądami, które wyznaje:
Nieprzerwanie mówię o tym od 30 lat i pod wpływem - że tak powiem - bieżącej mody nie mam zamiaru zmieniać swoich poglądów - twierdzi Sawicki.
Poseł poinformował, że nie wie, jaki stosunek w tej sprawie będzie miała jego formacja polityczna. Z jego informacji wynika jednak, że istnieje spora grupa parlamentarzystów, którzy nie poprą tego rozwiązania. Nie wie także, kto zdecyduje się na poparcie projektu legalnej aborcji do 12. tygodnia, ale uważa, że "kilka osób się znajdzie", bo w PSL znajdują się osoby "o zróżnicowanych poglądach".
Czytaj także: Marek Sawicki marszałkiem seniorem. Kim jest jego żona?
W ocenie Marka Sawickiego rządowy projekt w kwestii aborcji nie ma szans na uchwalenie przez Sejm. Dodał także, że ta kwestia nie była konsultowana z kierownictwem Polskiego Stronnictwa Ludowego. W jego opinii nie było to konieczne, bo nie jest to inicjatywa rządowa.
Na dowolność w kwestii głosowania nad projektem legalnej aborcji do 12. tygodnia wskazuje także szef PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapewnia, że w tym temacie nie będzie dyscypliny partyjnej:
Szliśmy z innym programem jako Trzecia Droga, jako PSL. Po pierwsze mamy wolność w sprawach światopoglądowych i w PSL to jest święta zasada (...) W tych sprawach nie obowiązuje dyscyplina i dyscyplina nie będzie obowiązywać - twierdzi.