W więzieniu miał chwalić się współosadzonym brutalnymi szczegółami z jakimi dokonał morderstwa, a na sali sądowej wybuchał głośnym, opętańczym śmiechem. Ale dziwnych zachowań oskarżonego w sprawie zabójstwa Polki na Malcie, do którego doszło w styczniu 2022 roku, jest więcej.
W śledztwie opisywanym przez "Fakt" ujawniono, że Aquilina miał opisywać drastyczne szczegóły dokonanego przez siebie morderstwa na ścianach celi, w której czeka na proces. Jednak gdy zainteresowali się tym śledczy, okazało się, że cela niedawno została odmalowana.
Zaskakujące są także zeznania współwięźniów oskarżonego. Twierdzą, że Aquilina zarzeka się, że gdy tylko opuści więzienie, na nowo zacznie zabijać. Mężczyzna twierdzi także, że musi zabijać, bo "opętał go diabeł" a jednocześnie uważa się za "boskiego wysłannika".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na razie sąd na postawie działań procesowych próbuje ustalić, czy Abner Aquilina jest poczytalny na tyle, aby odpowiedzieć za gwałt i morderstwo, którego dokonał w parku na Polce. Zdaniem niektórych biegłych jego odbiegające od normy zachowania mogą być częścią strategii pozwalającej na uniknięcie pobytu w więzieniu i trafienie na oddział zamknięty szpitala psychiatrycznego.
Niepokojące treści ujawniono także po lekturze znalezionego w celi osadzonego pamiętnika. Mężczyzna rzekomo fantazjuje o zabiciu adwokata i własnej matki.
Na Malcie, w parku gdzie zabito Paulinę, powstał mural upamiętniający kobiety, które poniosły śmierć w wyniku przemocy seksualnej ze strony mężczyzn. Polka jest jedną z jego bohaterek i symbolem walki z przemocą wobec kobiet.