Ma zaledwie 29 lat, całkiem spore doświadczenie w administracji rządowej, a do tego jego teściem jest wysoko postawiony polityk rządzącej partii.
I choć młody, podkarpacki polityk, Piotr Rycerski zapewnia, że jego związki rodzinne z sędzią Trybunału Konstytucyjnego ujawnione przez "Super Express" nie wpłynęły na to, że w przeszłości zainteresował się polityką trudno nie łączyć tych faktów patrząc na przeszłość Rycerskiego.
W rozmowie z tabloidem, sam Piotr Rycerski zapewnia, że polityczną karierę zawdzięcza sam sobie, a fakt, że zaczęła się ona przed sześcioma laty, zaraz po tym, jak został zięciem polityka PiS, to zwykły zbieg okoliczności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pracowałem w ministerstwie kultury, w MSWiA, a teraz jestem szefem gabinetu politycznego u ministra Jacka Sasina. Polityka od zawsze była moim konikiem – mówi Rycerski cytowany przez "Super Express".
I dodaje, że decyzja o starcie w wyborach została podjęta bez względu na rodzinę. Co łączy go ze znanym teściem? "Znamy się z czasów gdy był jeszcze politykiem. Podziwiam jego pracę. Zrobił wiele dobrego dla Polski i dla Podkarpacia" - mówi na łamach SE.
Sam tabloid zauważa, że kariera młodego polityka PiS przypomina polityczną drogę Piotrowicza. "Tak się złożyło, że idzie jego śladem obecnego sędziego TK, a wcześniej wieloletniego posła PiS" - pisze Super Express.