Wydarzenie miało miejsce w miniony piątek. W miejscowości Wapno na Wielkopolsce w miejscu dawnej kopalni soli i gipsu z minuty na minutę ziemia po prostu się zapadła. Powstały lej ma średnicę niemal 30 m. Zapadlisko wypełnione jest wodą gruntową, ale specjaliści szacują, że może mieć nawet kilkudziesięciometrową głębokość.
Czytaj także: Dziura na Marsie ma kształt Polski
Wapno. Powstało gigantyczne zapadlisko
Geolodzy z Centrum Geozagrożeń badają przyczyny incydentu. Jak na razie uważa się, że w wyniku dostępu słodkiej wody deszczowej do gruntu doszło do rozpuszczenia części gipsu lub soli, znajdujących się pod ziemią. Na szczęście zapadlisko nie zagraża zabudowaniom ani infrastrukturze.
Specjaliści z PIG-PIB dokonują na miejscu pomiarów lotniczych. Podjęto też badania z wykorzystaniem naziemnego skanera laserowego. Oceniono, że w miejscu incydentu ubyło aż 1800 m sześc. ziemi. Szczegółowe wyniki analiz będą znane w najbliższym czasie – dowiadujemy się ze strony internetowej Państwowego Instytutu geologicznego.
W Wapnie ziemia zapada się regularnie co kilka lat. "Ostatnie tej skali zapadlisko mieliśmy w 2007 roku" – powiedział TVN24 Maciej Kędzierski, wójt gminy Wapno. Największa katastrofa miała miejsce w 1977 roku. Zapadlisko pochłonęło wówczas 40 domów. Wtedy też właśnie kopalnia soli i gipsu zakończyła eksploatację.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.