Niecodzienną historię przedstawił "Daily Mail". Pewien mężczyzna z Wielkiej Brytanii przekonał się, jak wielką wagę ludzie powinni przywiązywać do jedzenia. Konsumując swój ulubiony chleb z Tesco, zapewne nie spodziewał się, że pieczywo tak znacząco wpłynie na jego karierę zawodową.
Czytaj także: Papież wymierzył "policzek w twarz". Mówią o skandalu
Brytyjczyk starał się o pracę. Jednym z kroków w procesie rekrutacyjnym był test na obecność narkotyków w jego ciele. Kandydat pewien swojej czystości przystąpił do niego bez przedstawiania wymówek. Był mocno zdziwiony, gdy okazało się, że uzyskał pozytywny wynik. Mężczyzna nie wiedział, co było powodem niepowodzenia, zwłaszcza że nie był również pod wpływem żadnych leków.
Rozwiązanie zagadki było nieoczywiste. Okazało się, że winnym całej sytuacji był chleb z makiem z Tesco. Przed wyjściem na rozmowę kwalifikacyjną mężczyzna otrzymał od swojej siostry ulubione pieczywo. Nie wiedział, że to może spowodować pozytywny wynik testu na obecność narkotyków. W maku wystąpiły zapewne śladowe ilości opium, które wykrył test.
Chociaż same nasiona zwykle nie zawierają tych naturalnie występujących substancji chemicznych, czasami zbieranie może przenieść je z rośliny na nasiona - powiedział rzecznik Tesco w Wielkiej Brytanii.
Czytaj także: "Wiadomości" wytykały Tuskowi, że mówił po niemiecku. Były premier "wyjaśnił" TVP po polsku
Niestety pieczywo przekreśliło szanse mężczyzny na nową pracę. Nie była to pierwsza sytuacja tego typu. W 2019 roku w podobnej sytuacji znalazł się pan Marcin. Pracujący w Wielkiej Brytanii Polak został odrzucony w procesie rekrutacji po pozytywnym wyniku testu na obecność narkotyków. Wtedy również winowajcą było pieczywo z makiem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.