Ferie zimowe to okres, w którym do popularnych górskich kurortów zjeżdżają setki tysięcy turystów. To osoby żądne białego szaleństwa na wielu dostępnych stokach narciarskich, ale także szukające odpoczynku na zaśnieżonych szlakach czy też popularnych atrakcjach.
Zimowy odpoczynek nie zwalnia nas jednak od czujności i ostrożności. Nawał turystów to także okres wzmożonej aktywności złodziei, którzy czyhają na nadarzające się okazje. W tłumie łatwiej o utratę istotnych dla nas rzeczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O jednym z takich zdarzeń donieśli policjanci ze Szczawnicy. W sobotę 27 stycznia, funkcjonariuszy z tamtejszego komisariatu policji otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży kompletu kijków narciarskich o wartości blisko tysiąca złotych.
Turysta stracił drogi sprzęt
Jak się okazało, poszkodowany turysta dość niefrasobliwie potraktował drogi sprzęt. Kijki zostały bowiem pozostawione przez jakiejkolwiek opieki w piątek w rejonie stacji w Szczawnicy. Nie poinformowano, na jak długo, ale jak widać złodziejom wystarczy chwila.
Policjanci apelują o niepozostawianie sprzętu narciarskiego bez opieki. Sezon narciarski jest w pełni, a drogi sprzęt służący nam do beztroskiego szusowania po stokach często kosztuje tysiące złotych. Chwila nieuwagi wystarczy, by nasze narty, snowboard, kijki czy buty stały się łatwym łupem dla złodzieja.
Czytaj także: Strzeż się! Mandat, którego się nie spodziewasz
Co ważne, by stracić sprzęt, wystarczy jedynie chwila. Złodzieje działają najczęściej podczas korzystania przez turystę z toalety czy też pójścia na posiłek. Policjanci apelują także o to, by w samochodzie nie zostawiać wartościowych rzeczy w widocznym miejscu. Wówczas rozbita szyba może być jednym z najmniejszych problemów.