Do niebezpiecznej sytuacji na drodze doszło w godzinach wieczornych. Zawiadomienie złożył inny kierowca, którego zaniepokoiło, że jadący przed nim pojazd zjeżdża na środek jezdni, a nawet zbliża się do lewej krawędzi. Zdarzało mu się także zajeżdżać drogę osobom jadącym z naprzeciwka.
Wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu. Grozi mu kara więzienia
Autor zgłoszenia zatelefonował pod numer alarmowy 112 oraz zrelacjonował dyżurnemu z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi sytuację, której był świadkiem. W międzyczasie jego 9-letni syn – na prośbę ojca – rejestrował zachowanie drugiego kierowcy za pomocą telefonu komórkowego.
Przeczytaj także: Zobaczyli kajak na środku oceanu. Myśleli, że jest pusty, a tymczasem...
Dyżurny z KPP w Złotoryi przyjął zgłoszenie, a na miejsce wskazane przez rozmówcę udał się patrol. Funkcjonariusze zatrzymali opisany renault do kontroli drogowej. Gdy tylko otworzyły się drzwi od strony kierowcy, natychmiast poczuli wyraźny zapach alkoholu. Po badaniu alkomatem okazało się, że kierujący pojazdem 43-latek miał w organizmie aż 4 promile.
Przeczytaj także: Policjant robił wykłady na temat bezpieczeństwa na drodze. Sam jechał po narkotykach
43-latek został przewieziony do KPP w Złotoryi do czasu wytrzeźwienia oraz wyjaśnienia, jak doszło do sytuacji. Samochód, którym kierował, zabezpieczyła pomoc drogowa. Jak podaje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka, za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu grozi mu grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.